Reklama

"Chong Chon Gang" opuścił Panamę

Statek pod flagą KRLD odpłynął z Panamy po zapłaceniu przez armatora grzywny prawie 700 tys. dolarów za przemyt broni. Statek miał w przeszłości kilka podobnych incydentów

Publikacja: 14.02.2014 17:57

"Chong Chon Gang"

"Chong Chon Gang"

Foto: AFP

15 lipca władze Panamy zatrzymały statek "Chong Chon Gang" płynący z Hawany do Korei, aby poddać go kontroli na transport narkotyków. Podejrzenia kontrolerów wzbudził nie zgłoszony w dokumentach ładunek o kształcie ośmioboka, co wywołało przypuszczenia, że chodzi o sprzęt wojskowy. Międzynarodowe sankcje zabraniają wysyłki broni do KRLD.

Kontrolerzy z zarządu Kanału Panamskiego zwrócili wcześniej uwagę na tę jednostkę, bo  12 kwietnia przestała nadawać sygnały do Automatycznego Systemu Identyfikacji AIS, 31 maja wznowiła je, po przepłynięciu kanału w stronę Kuby znów wyłączyła tę sygnalizację i włączyła 11 lipca.

Wyniki przeszukania

Po zakończeniu  kontroli wszystkich 25 kontenerów na statku stwierdzono w nich 10 tys. ton kubańskiego cukru, 240 ton broni, ostrą amunicję, dwie baterie przeciwlotniczych pocisków rakietowych,  9 rakiet w częściach, dwa samoloty bojowe Mikojan-Gurewicz MiG-21 w doskonałym stanie, 15 silników do nich, 12 innych silników. Broń była produkcji radzieckiej  z połowy XX wieku. W raporcie podkreślono, że broń była ukryta pod 250 tys. worków brązowego cukru.

Kubańczycy oświadczyli, że ten przestarzały sprzęt został wysłany do Korei Płn. do naprawy i miał być zwrócony.  A cukier był darem Kuby dla narodu w KRLD.W związku z embargiem na dostawy broni do Korei Rada Bezpieczeństwa NZ ma zadecydować o sankcjach wobec Kuby.

Przed inspekcją doszło podobno do ostrej konfrontacji z załogą statku, która odmówiła podniesienia kotwicy. Władze Panamy odcięły ja od statku, doszło do bijatyki, kapitan miał atak serca i usiłował odebrać sobie życie.

Reklama
Reklama

Panama działając zgodnie z instrukcjami ONZ oskarżyła 33 z 35 członków załogi statku za przemyt broni, za co grozi do 6 lat więzienia. Zarzuty wobec  32 marynarzy cofnięto niedawno, 30 stycznia 2014 wydalono  ich  z kraju. Zatrzymano tylko kapitana i 2 oficerów.

Przez cały czas statek był zakotwiczony w terminalu Manzanillo po atlantyckiej stronie Panamy, zarząd kanału czekał na zapłacenie co najmniej dwóch trzecich grzywny miliona dolarów za próbę przemytu broni przez ten szlak.

Przedstawiciel armatora zapłacił w sobotę 693 333 dolarów. Panamski MSZ poinformował członków załogi, że mogą odpłynąć. Statek odpłynął w środę wieczorem, ale bez kapitana i 2 oficerów, którzy będą sądzeni za przemyt broni.

Maszynka do zarabiania dolarów dla Phenianu

To nie pierwsza wpadka koreańskiego statku. Drobnicowiec o nośności 13 990 DWT powstał w 1997 r. w  stoczni w  Nampo dla Chongchongang Shipping z Phenianiu, prawdopodobnie jednej z tzw. firm-wydmuszek podległych Biuru 39 czyli Biuru 39 KC Partii Pracy Korei. Biuro to odpowiada za zatwierdzone przez państwo bezprawne działania w rodzaju przemytu zakazanych towarów (broni, artykułów luksusowych). Powstało w 1974 r.  w ramach  Sekretariatu PPK i podlega KC. Główną  rolą biura było i jest zdobywanie dewiz dla władz z takiej działalności.

11 marca 2009 statek ścigali piraci somalijscy na Morzu Arabskim, ostrzelali go, uszkadzając kadłub i raniąc 2 marynarzy. Po ataku władze morskie zwróciły na niego uwagę, gdy zawinął do rosyjskiej bazy morskiej w Tartus w Syrii. Nie wiadomo, po co tam zatrzymał się.

26 lutego 2003 statek został zatrzymany w irańskim porcie Bandar Imam Chomeini, w lutym 2010 w ukraińskim Oktiabrsk. Na pokładzie znalezione namiastkę heroiny, alkohol, papierosy i amunicję do AK-47. W marcu 2010 Egipt zarzucił kapitanowi przewóz "niebezpiecznych towarów".

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama