– Pojechał tam na zaproszenie strony rosyjskiej – powiedział nam jego rzecznik Frederic Vincent. Wizyta Borga to przeniesienie próby rozwiązania sporu na wyższy poziom. W ubiegłym tygodniu w Moskwie był szef dyrekcji generalnej ds. zdrowia Komisji Europejskiej (KE), w tym tygodniu odbywały się konsultacje techniczne. – Komisarz przedstawi argument, który powtarzamy od początku: w takich przypadkach powinna obowiązywać zasada regionalizacji – wyjaśnił Vincent. KE przekonuje Moskwę, żeby zakaz sprowadzania wieprzowiny dotyczył tylko tych województw Polski i Litwy, gdzie faktycznie wykryto przypadki afrykańskiego pomoru świń. A nie karano nim rolników i producentów w całej UE czy na całym terenie tych krajów. W Polsce służby weterynaryjne wyznaczyły strefę buforową, obejmującą kilka powiatów w woj. podlaskim, lubelskim i mazowieckim, bo dwa przypadki afrykańskiego pomoru świń były wśród dzików w Podlaskiem przy granicy z Białorusią. Zasada regionalizacji zgodna jest z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia. Tymczasem Rosja chce zostawić embargo dla całości Polski, Litwy, Łotwy i Estonii, na co nie zgadza się KE.
Spotkanie komisarza i ministra w Moskwie raczej nie przyniesie natychmiastowego przełomu, to kolejne wydarzenie w negocjacjach. Rocznie do Rosji wysyłamy 700 tys. ton wieprzowiny, co stanowi 1/4 polskiego eksportu tego mięsa. Po Niemczech i Danii jesteśmy trzecim co do wielkości eksporterem wieprzowiny do Rosji. Premier Donald Tusk obiecał kompensaty dla rolników objętych embargiem. Rosja nie jest jedynym problemem rolników. Również Chiny zapowiedziały wstrzymanie przywozu mięsa z całej Polski, a nie tylko z regionu uznanego przez KE za strefę buforową.
—Anna Słojewska z Brukseli