W sumie Amica na mocnym osłabieniu rubla straciła w 2013 r. ok. 13 mln zł. Rosja to kluczowy rynek zagraniczny dla spółki – w 2013 r. firma miała z niego 434,2 mln zł przychodów – w Polsce 592,5 mln zł.
– Początek tego roku mamy w Rosji świetny – dystrybutorzy zaopatrują w towar sklepy, konsumenci kupują – mówi Wojciech Kocikowski, wiceprezes ds. finansowych spółki. Amica już jesienią zaczęła reagować na osłabienie rubla, stopniowo podnosząc ceny. Konkurencja zareagowała dopiero pod koniec roku, od razu decydując się na podwyżki rzędu 10–15 proc.
– Z tego, co przekazują nasi pracownicy, obraz tego kryzysu w mediach wygląda zupełnie inaczej niż tam na miejscu – dodaje Wojciech Kocikowski. Nie chce też spekulować o możliwych scenariuszach rozwoju sytuacji, ponieważ wciąż możliwości jest bardzo dużo. Dlatego trudno prognozować wyniki rynku rosyjskiego w 2014 r., choć na razie wyglądają one bardzo dobrze. Amica wprowadza na rynek nowe linie produktów i rozwija swoją ofertę. W 2013 r. ponad 40 proc. wyniku EBITDA grupy Amica wygenerowała Rosja. Ukraina ma dla firmy małe znaczenie; spółka nie liczy też na zmiany w bieżącym roku.
Ewentualny konflikt Rosji z Ukrainą i sankcje ekonomiczne miałyby oczywiście z perspektywy tej firmy katastrofalne skutki, ale na razie taki scenariusz wydaje się bardzo mało prawdopodobny.