Odsetek pożyczek przekształconych w pakiety papierów wartościowych, niespłacanych dłużej niż 30 dni, w okresie 12 miesięcy (do końca września 2013 r.) zwiększył się o 1,43 pkt proc. do 7,59 proc., wskazują dane Standard&Poor's.  Wskaźnik ten jest najwyższy od co najmniej trzech lat.

- Znajdujemy się w punkcie zwrotnym - twierdzi Amy Martin, analityczka Standard&Poor's dodając, że obecnie, kiedy kurek pożyczkowy jest coraz bardziej odkręcany rosnące straty są czymś  naturalnym.

Swój udział w powiększającej się bańce spekulacyjnej na rynku kredytów samochodowych sub-prime,  udzielanych konsumentom o wątpliwej zdolności do zaciągania zobowiązań finansowych,  ma też amerykański bank centralny. Trwająca już pięć stymulacja koniunktury i utrzymywanie stóp procentowych na rekordowo niskim poziomie skłoniło inwestorów do poszukiwania aktywów o wyższej stopie zwrotu, co z kolei zachęciło emitentów do sprzedaży obligacji powiązanych z tymi pożyczkami sub-prime. Ożywiło to rynek finansowania zakupów samochodów, który znajdował się w zapaści po kryzysie finansowym. Pojawili się nowi pożyczkodawcy, a także fundusze private-equity jak Blackstone Group z tanim finansowaniem i wysokimi marżami.

Standard&Poor's przewiduje, że w ostatnim kwartale 2014 r. skala niespłacanych kredytów samochodowych mogła się powiększyć, gdyż w okresie przedświątecznym konsumenci zwykle mają napięte budżety. Mogą więc wzrosnąć straty obligatariuszy z powodu niewypłacalności kredytobiorców.

„Wielu pożyczkodawców mówiło nam, że ich wyniki w ostatnich latach były powyżej prognoz", napisała Amy Martin w raporcie  ujawnionym w lutym. Teraz, jak mówi, spodziewają się oni większych strat. Opóźnione płatności klientów z dobrą zdolnością kredytową rosną „bardzo skromnie", ocenia Martin, a ich odsetek utrzymuje się poniżej 1 proc.