Z zachodniej części Afryki dochodzą niepokojące wieści o wzroście liczby przypadków zarażenia wirusem ebola. Doniesienia agencyjne mówią o śmierci prawie 90 osób, przypadkach paniki czy incydentach takich jak atak na placówkę Lekarzy bez Granic. Światowa Organizacja Zdrowia uspokaja, że przy tej skali nie należy mówić o epidemii.
Gwinea to główny obszar zainteresowania Krezusa – poszukiwawczo-wydobywczej spółki kontrolowanej przez Romana Karkosika, jednego z najbogatszych Polaków. Krezus prowadzi wiercenia na złożach złota i boksytów (te ostatnie służą do produkcji aluminium).
– Monitorujemy sytuację, nasi pracownicy oraz kooperanci zostali dostali wytyczne w kwestii zachowania odpowiednich środków ostrożności – mówi Paweł Konzal, prezes Krezusa. – Tydzień temu zakończyliśmy całość badań geofizycznych. Prowadzone są jeszcze przez naszych podwykonawców prace wiertnicze w rejonie, gdzie nie odnotowano żadnych zachorowań. Nasi geolodzy zajmują się aktualnie pracami związanymi z analizą i interpretacją wyników badań przeprowadzonych w ostatnich miesiącach – podkreśla Konzal.
Pod koniec marca spółka zakończyła pierwszy etap wierceń w rejonie Mandiana, objętym koncesją na poszukiwania złota. Analiza materiału z ok. 140 otworów pozwoli na określenie obszarów o największym potencjale złożowym. Kolejną fazą badań będzie wykonanie kolejnych odwiertów na tych najbardziej obiecujących obszarach. Zakończenie kolejnego etapu prac badawczych planowane jest na czerwiec.
W rejonie Mandiana Krezus ma dwie koncesje na poszukiwanie złota. Pierwsza dotyczy złoża o szacowanych zasobach kruszcu na poziomie 4–7 ton. Jak mówił wcześniej prezes Konzal, wydobycie mogłoby ruszyć pod koniec tego roku.