Obroty w III kwartale zwiększyły się o 6,7 proc. do 8,53 mld euro z 8 mld rok temu po dostawie 612 934 pojazdów na świecie, nieco mniej od 614 888 rok wcześniej. Popularność nowych modeli w Europie, np. kompaktowego SUV Captur przyczyniła się do pokrycia spadku sprzedaży. Z kolei tanie modele i obecność firmy na wschodzących rynkach ułatwiły przetrwanie 6-letniego spadku sprzedaży w Europie.

Wyższe ceny możliwe dzięki nowym modelom przyczyniły się w 1,1 proc. do zwiększenia obrotów, natomiast słabnące waluty wschodzących rynków, m.in. rosyjski rubel, brazylijski real i argentyńskie peso, miały ujemny wpływ na poziomie 1,3 proc.

Firma boryka się teraz ze słabnącymi walutami i gorszym popytem na wielu z tych rynków. Podwyższyła prognozę wzrostu sprzedaży w tym roku do 5 proc. z poprzednich 3-4 proc., ale zastrzegła, że sytuacja na wschodzących rynkach będzie do końca roku w dalszym ciągu chwiejna i niekorzystna. Firma potwierdziła także roczne założenie wyników finansowych dzięki pozytywnemu cash flow głównego działu samochodowego.