Słabszy kwartał Kruka, ale optymizm nie gaśnie

Firma windykacyjna Kruk zarobiła na czysto w III kw. 26 mln zł. W analogicznym okresie rok wcześniej było to 29,5 mln zł.

Publikacja: 12.11.2014 11:00

Słabszy kwartał Kruka, ale optymizm nie gaśnie

Foto: Bloomberg

Jak podkreślają przedstawiciele spółki tegoroczny rezultat jest efektem negatywnej aktualizacji wartości godziwej portfela wierzytelności. Obniżyła ona przychody spółki o ponad 13 mln zł. Mimo tego szefowie Kruka pozostają optymistami. Wszystko dlatego, że w ciągu trzech pierwszych kwartałów windykator zarobił już 126,1 mln zł. W analogicznym okresie rok temu było to 80,1 mln zł zaś w całym 2013 r. 97,8 mln zł.

- Obecny rok przyniósł nam też rekordowe 528 mln zł spłat z portfeli nabytych przez Kruka. Choć wynikowo pozostał nam jeszcze jeden kwartał to już jest to poziom bardzo zbliżony do wypracowanego w całym ubiegłym roku. Jednocześnie widzimy duże zainteresowanie ze strony oferujących portfele wierzytelności na sprzedaż. Szczególnie owocny w transakcje może być grudzień, w którym spodziewamy się rozstrzygnięcia kilku przetargów ogłoszonych przez banki w Polsce i Rumunii. Kruk bierze aktywny udział we wszystkich toczących się przetargach – mówi Piotr Krupa, prezes firmy.

Niewykluczone, że firma jeszcze w tym roku dokona także pierwszych inwestycji w Niemczech.

- W naszej ocenie rynek niemiecki jest bardzo atrakcyjny. Jesteśmy także pozytywnie zaskoczeni bardzo dobrym odbiorem naszej spółki ze strony banków sprzedających portfele wierzytelności w Niemczech. Bierzemy aktywny udział w toczących się na tym rynku przetargach i jest szansa na sfinalizowanie pierwszej transakcji jeszcze w tym roku – dodaje szef Kruka. Przedstawiciele firmy podkreślają, że jeśli transakcji nie uda się sfinalizować w tym roku, to pierwszych inwestycji należy spodziewać się w I kwartale 2015 r. Spółka nie wyklucza także dalszej ekspansji zagranicznej. – Pod uwagę bierzemy kilka rynków. Są to duże rynki w Europie Zachodniej – mówi Michał Zasępa, członek zarządu Kruka.

Spółka niedługo zamierza wypuścić kolejną transzę obligacji prywatnych. Łączna wartość emisji ma tym razem wynieść 10 mln zł.

W październiku Kruk pozyskał także pierwsze w historii finansowanie w euro od BZ WBK w ramach obowiązującej już umowy kredytowej (do równowartości 70 mln zł), które może być wykorzystane do ekspansji zagranicznej.

Przedstawiciele firmy wierzą nie tylko w dalszy wzrost całej firmy. Widzą także potencjał do wzrostu cen akcji. – Uważamy, że spółka jest niedoszacowana i cena akcji powinna być większa – mówi Krupa.

Dziś cena akcji Kruka na GPW oscyluje w granicach 112,5 zł. To o 0,7 proc. więcej niż w poniedziałek.

Jak podkreślają przedstawiciele spółki tegoroczny rezultat jest efektem negatywnej aktualizacji wartości godziwej portfela wierzytelności. Obniżyła ona przychody spółki o ponad 13 mln zł. Mimo tego szefowie Kruka pozostają optymistami. Wszystko dlatego, że w ciągu trzech pierwszych kwartałów windykator zarobił już 126,1 mln zł. W analogicznym okresie rok temu było to 80,1 mln zł zaś w całym 2013 r. 97,8 mln zł.

- Obecny rok przyniósł nam też rekordowe 528 mln zł spłat z portfeli nabytych przez Kruka. Choć wynikowo pozostał nam jeszcze jeden kwartał to już jest to poziom bardzo zbliżony do wypracowanego w całym ubiegłym roku. Jednocześnie widzimy duże zainteresowanie ze strony oferujących portfele wierzytelności na sprzedaż. Szczególnie owocny w transakcje może być grudzień, w którym spodziewamy się rozstrzygnięcia kilku przetargów ogłoszonych przez banki w Polsce i Rumunii. Kruk bierze aktywny udział we wszystkich toczących się przetargach – mówi Piotr Krupa, prezes firmy.

Biznes
Jest nowa szefowa PARP. "Agencja trafia w najlepsze ręce"
Biznes
USA chcą złagodzenia ograniczeń dotyczących marihuany
Biznes
Wielka Brytania wreszcie ma pierwszego „muzycznego miliardera"
Biznes
Lada dzień do Poczty Polskiej wpłynie wielki przelew. Uratuje molocha?
Biznes
Warto mieć zielone miasto