Raytheon Co. z siedzibą w Andover w stanie Massachusetts uczestniczy w największym obecnie w Polsce przetargu na dostawy systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych średniego zasięgu „Wisła". Rozstrzygniecie wartego 16 mld zł, rakietowego konkursu, w którym rywalem Amerykanów jest europejskie konsorcjum Eurosam (MBDA i Thales), oferujące system SAMPT/T wykorzystujący rakiety Aster 30 - wojsko planuje na koniec przyszłego roku. MON podkreśla iż cena i wielkość udziału przemysłowego polskiej zbrojeniówki w ofercie zagranicznych koncernów będą podstawowymi kryteriami wyboru dostawcy rakietowego oręża dla tarczy „Wisła".
Tarcza szansą dla przemysłu
- Resort obrony dobrze zdaje sobie sprawę , że potężne inwestycje związane z powietrzną tarczą, to być może ostatnia tak szansa na dokonanie przyspieszenia i skoku technologicznego w skonsolidowanej, ale słabej zbrojeniówce – mówi Czesław Mroczek wiceminister obrony narodowej ds. modernizacji sił zbrojnych. Wiceminister zapewnia, że nieprzypadkowo MON zdecydowało się na wybór rakietowego oręża do tarczy nie w otwartym przetargu ale w ramach tzw. art. 346 Traktatu Europejskiego czyli na specjalnych zasadach jakie daje unijne prawo w przypadku zakupu sprzętu ważnego dla bezpieczeństwa państwa. Transakcja nie będzie miała więc charakteru otwartego, zachowującego zasady konkurencyjności - przewidywanego ustawą o zamówieniach publicznych. Warunki i cenę wojsko będzie negocjować z producentami na zasadach gwarantujących zachowanie obronnych tajemnic i co ważniejsze otwierających możliwość stawiania warunku polonizacji oferowanych technologii i przemysłowej współpracy.
- Zależy nam na maksymalnym pozyskiwaniu technologii dla zbrojeniówki – bo możliwość produkcji serwisowania , napraw i modernizacji strategicznego uzbrojenia to czynniki służące bezpieczeństwu kraju – podkreśla wiceminister Mroczek.
Amerykański rekonesans
Przygotowując się do do spełnienia tego warunku w 2014 roku specjaliści firmy Raytheon odwiedzili ponad 100 polskich przedsiębiorstw, zapoznając się z ich możliwościami technologicznymi i produkcyjnymi. W wyniku tych rozmów koncern podpisał listy intencyjne z 28 polskimi przedsiębiorstwami (m.in. z Mesko (produkcja pocisków), WB Electronics, ZM Tarnów, Ente, Enamor, Kenbit), w których określono obszary potencjalnej współpracy. W sześciu przypadkach udało się uzgodnić z rodzimymi firmami konkretne kontrakty i zamówienia produkcyjne, których realizacja nie zależy od wyniku polskiego, rakietowego przetargu.
Należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej warszawska firma elektroniczna PIT-Radwar – ma już z Raytheonem kontrakt na opracowanie i produkcję anteny systemu identyfikacji swój-obcy (IFF) dla nowego radaru systemu Patriot o polu widzenia 360 stopni. Prywatny bydgoski Teldat ma współpracować przy rozwiązaniach łącznościowych. Na liście podwykonawców Raytheona w dziedzinie informatyki i komunikacji są również Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych, prywatny, stołeczny Transbit i ośrodki badawcze Wojskowej Akademii Technicznej. Można zakładać, że to właśnie te firmy znajdą się wśród poddostawców systemu Patriot dla Kataru.