Prezes AH, Guillaume Faury i szef Koeran Aerospace Industries, Ha Sung-yong podpisali w Seulu kontrakt na wspólne opracowanie i produkcję 314 lekkich śmigłowców cywilnych (LCH) i ataku (LAH). Francuzi wygrali w przetargu rządu koreańskiego z AgustaWestland i Bellem.
Kontrakt o wartości 3 mld dolarów przewiduje partnerstwo przemysłowe w produkcji w Korei 214 maszyn dla wojsk lądowych i około 30 cywilnych do transportu sanitarnego, operacji ratowniczych na morzu i do cywilnych misji bezpieczeństwa. Połowa tej sumy przypadnie na firmę z Europy.
Obie wersje zostaną opracowane na podstawie najnowszej wersji śmigłowca Dauphin - H155. Airbus Helicopters przekaże koreańskiemu partnerowi wiedzę techniczną – co już miało miejsce w programie Surion. Będzie też dostarczać z Marignane część elementów do przyszłych silników, które będą montowane w zakładach KAI w Sacheon. Wersja LCH ma wejść do eksploatacji w 2020 r., wprowadzenie do służby LAH jest planowane na 2022 r.
Obaj partnerzy zaczęli odrębnie rozmowy o zawiązaniu spółki j.v., która ma eksportować te maszyny. Francuzi oceniają ten rynek na 600 sztuk o wartości 5 mld dolarów wraz z serwisowaniem przez 20 lat.
Kontrakt jest dużym sukcesem firmy z Francji - podkreśla "Le Figaro" - bo Korea jest mocno związana ze Stanami w kwestii bezpieczeństwa. Oprócz 50 tys. żołnierzy amerykańskich stacjonujących ze sprzętem na jej terytorium Seul dysponuje flotą 700 śmigłowców wojskowych i 60 myśliwcami F-15.