Kryzys Volkswagena czy kryzys diesli

Ustąpienie Martina Winterkorna, prezesa Grupy VW, to tylko początek trzęsienia ziemi.

Aktualizacja: 25.09.2015 07:32 Publikacja: 24.09.2015 21:00

Kryzys Volkswagena czy kryzys diesli

Foto: Bloomberg

Jednym ze wstrząsów wtórnych, wywołanych aferą ze spalinowymi testami aut VW w USA, będą decyzje na posiedzeniu rady nadzorczej Grupy VW zaplanowanym na piątek 25 września. Wiadomo, że polecą głowy. Nie wiadomo jeszcze czyje.

Wśród kandydatów do ścięcia wymienia się Ulricha Hackenberga, szefa działu badań i rozwoju w Audi, i Wolfganga Hatza odpowiadającego za silniki w Porsche, długoletniego pracownika Grupy VW. Dymisja grozi podobno też Michaelowi Hornowi, amerykańskiemu przedstawicielowi VW. „Spiegel" spekuluje, że straci pracę odpowiedzialny za wizerunek marki VW Heinz-Jakob Neusser.

Równie ciekawa jak dymisje jest odpowiedź na pytanie, czy klienci, zwłaszcza w Polsce, w wyniku tej afery odwrócą się od diesli? Jak wynika z danych PGD, największej grupy dilerskiej w Polsce, i tak sprzedaż diesli systematycznie maleje. W przypadku marek japońskich w 2013 r. ich udział w sprzedaży PGD wynosił 20,4 proc., a w pierwszych ośmiu miesiącach 2015 r. już tylko 14,5 proc. W przypadku Forda udział diesli spadła z 40,2 do 27,9 proc.

– Producenci położyli nacisk na silniki benzynowe. Po dopracowaniu są one tańsze w eksploatacji – uważa Tomasz Rytwiński, dyrektor handlowy PGD.

– Klienci w żaden sposób nie odnoszą się do informacji o problemach Volkswagena. Za to od ostatniej soboty przebojem sprzedaży w naszym salonie jest model Tuscon z silnikami [diesla – red.] CRDI 1,7 i 2.0. Hyundai, wprowadzając ten model położył marketingowy nacisk właśnie na diesle, a ich cena jest niewiele wyższa niż aut z silnikami benzynowymi – mówi Piotr Ślizowski, dyrektor handlowy w krakowskim Centrum Motoryzacyjnym Krzemionki.

Dariusz Balcerzyk, ekspert analitycznej firmy Samar, także uważa, że dla Polaków afera nie ma dużego znaczenia. – U nas liczy się przede wszystkim cena, a dopiero potem marka – mówi.

Zdaniem innych analityków, VW Golf wcale nie stał się gorszy z powodu afery i kierowcy zwykle większą uwagę zwracają na koszty eksploatacji, spalanie na 100 km, a nie ile dwutlenku węgla czy tlenku azotu auto emituje.

Znacznie bardziej zdecydowanie zareagowali nastawieni na ekologię Szwedzi. Do sieci dilerskich VW już zgłaszają się klienci i wycofują wpłacone zaliczki.

Wszyscy dilerzy Volkswagena i ich klienci chcą teraz informacji od koncernu, ale jej nie otrzymują. – Nieustannie ktoś do nas dzwoni z pytaniem, czy auto, jakie zamówił, może mieć zamontowane feralne oprogramowanie – mówi „Rzeczpospolitej", prosząc o anonimowość, właściciel jednej z większych polskich sieci dilerskich VW. – Volkswagen wstrzymał jakąkolwiek informację, więc i my nie mamy nic do przekazania klientom. Na razie tylko tyle, że informacja, w jakich autach to oprogramowanie się znajduje, „zostanie przekazane tak szybko, jak to jest możliwe" – dodaje diler VW.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca