Jesteśmy w komfortowej sytuacji

Możemy stworzyć bardzo szybko 1250 nowych miejsc pracy, a w nieco dłuższej perspektywie kolejne dwa tysiące – mówi Guillaume Faury prezes Airbus Helicopters.

Publikacja: 27.10.2015 21:00

Guillaume Faury

Guillaume Faury

Foto: materiały prasowe

Rz: Jak będzie wyglądała współpraca Airbus Helicopters z polskim przemysłem obronnym?

Trzeba pamiętać o tym, że zaangażowanie w polski przemysł obronny nie dotyczy wyłącznie Airbus Helicopters. To kwestia całej grupy Airbus, do której są np. dostarczane produkowane w Polsce silniki Pratt&Whitney. Rozwijamy się też na warszawskim Okęciu, gdzie wytwarzane są samoloty szkolne Orlik lub części do samolotów C295 znane wcześniej jako CASA. Polska staje się dla nas coraz ważniejsza. Chcemy być waszym partnerem na długo.

Jednak jeżeli chodzi o śmigłowce, to ciągle są wątpliwości w sprawie waszego zaangażowania.

Zidentyfikowaliśmy różne nasze potrzeby w Polsce, co zaowocowało na przykład otwarciem w Łodzi centrum projektowego Airbusa. Podpisaliśmy porozumienie z WZL-1 dotyczące produkcji i serwisu Caracali i ewentualnie maszyn szturmowych. Możemy stworzyć bardzo szybko 1250 nowych miejsc pracy, a w nieco dłuższej perspektywie – kolejne dwa tysiące.

Jaka będzie wartość tych kontraktów?

Najpierw wolałbym sfinalizować rozmowy z polskim rządem. Ale chciałbym podkreślić, że nasze zaangażowanie w polski przemysł wykracza poza Caracale. Inwestujemy w produkcję elementów dynamicznych – głównych przekładni i wirników do naszych śmigłowców. A miejsca pracy, które oferujemy, są bardzo atrakcyjne między innymi dlatego, że dotyczą wartościowych specjalizacji. W niektórych obszarach brak nam kompetencji, stąd postrzegamy Polskę jako szansę. Z Politechniką Łódzką stworzyliśmy już X3, który jest najszybszym helikopterem na świecie.

Wasi pracownicy we Francji chcieliby jednak, żeby Caracale były w całości wytwarzane właśnie tam.

Mamy za sobą długą historię rozwoju. Poza tym jesteśmy nie francuską, ale europejską firmą z korzeniami w Niemczech, Hiszpanii i Francji, cieszącą się pełnym poparciem tych rządów. Dla naszych pracowników jest zatem jasne, że przy kontraktach eksportowych w dużej części produkcji uczestniczy kraj zamawiający. Kontrakt idealnie zrealizowany to taki, w którym wygrywają obydwie strony. Stworzenie takiej sytuacji, że to, co jest dobre dla kraju-partnera, jest również korzystne dla współpracującej firmy. Lepiej we Francji realizować małą część kontraktu eksportowego niż nie robić niczego, to jest fragment DNA naszej firmy. Nikt w Airbusie przeciwko temu nie protestuje.

W Polsce pojawiają opinie się, że Caracal nie spełniał wymogów przetargu.

Kiedy coś tracisz, często zaczynasz atakować. Ale my jesteśmy w komfortowej sytuacji. Caracal jest jedną z najlepszych i najbardziej nowoczesnych maszyn na świecie. Sprawdził się podczas operacji wojennych. Nasi odbiorcy, którzy używają caracali, są z nich bardzo zadowoleni i o tym mówią. W Afganistanie wielu wojskowych było pod wrażeniem ich możliwości. A ataki na nas nie są oparte na faktach, nie są dobrze udokumentowane. Polski MON miał możliwość pełnego sprawdzenia parametrów technicznych naszego produktu. Zastrzeżeń nie było. Zarzuty nie mają uzasadnienia.

Co się będzie działo, jeżeli jednak utracicie polski kontrakt?

Zaproponowaliśmy caracala jako idealną odpowiedź na wymagające potrzeby polskich sił zbrojnych, spełniając przy tym wszystkie warunki przetargu. Wierzę, że nowy rząd, niezależnie, kto go utworzy, doceni fakt, że to właśnie użytkownik wybrał caracala, i że cała grupa Airbus chce zostać prawdziwym partnerem polskiego przemysłu, polskich uczelni i ośrodków naukowych. Mam głębokie przekonanie, że nasza oferta jest najbardziej korzystna dla polskiego wojska i gospodarki kraju. Jestem gotów tego dowieść i potwierdzam pełne zaangażowanie firmy w trwające rozmowy.

Jakie inne śmigłowce proponujecie Polsce?

Tiger to śmigłowiec szturmowy, wśród naszych produktów zajmuje bardzo istotne miejsce. Pracujemy nad jego nową generacją i oczywiście jesteśmy bardzo zainteresowani, aby w przyszłości używało go polskie wojsko. Uważam, ze jest to maszyna, która najlepiej ze wszystkich odpowiada wymogom Polski. Razem z Caracalem jest nazywany najbardziej zabójczym duetem na świecie. Drugim jest H145M, śmigłowiec, którego starsza wersja została wybrana przez US Army, mamy zamówienia na ponad 400 takich maszyn. Jesteśmy w tej chwili jednym z najpoważniejszych dostawców dla Amerykanów, specjalnie zbudowaliśmy fabrykę w Missisipi, gdzie powstają również śmigłowce cywilne. To też jeden dowodów wzrostu Airbusa.

CV

Guillaume Faury – prezes Airbus  Helicopters (dawniej Eurocopter) od maja 2013 r. Wcześniej był wiceprezesem ds. badań i rozwoju (od 2010 r.) i członkiem zarządu (od 2009 r.) w Peugeot SA. W Eurocopterze pracował już w latach 1998–2008, m.in. jako główny inżynier i szef działu testów helikopterów. Karierę rozpoczął we francuskiej Agencji Zamówień Wojskowych. Urodził się w lutym 1968 r., ma dyplom inżyniera paryskiej Ecole Polytechnique.

Rz: Jak będzie wyglądała współpraca Airbus Helicopters z polskim przemysłem obronnym?

Trzeba pamiętać o tym, że zaangażowanie w polski przemysł obronny nie dotyczy wyłącznie Airbus Helicopters. To kwestia całej grupy Airbus, do której są np. dostarczane produkowane w Polsce silniki Pratt&Whitney. Rozwijamy się też na warszawskim Okęciu, gdzie wytwarzane są samoloty szkolne Orlik lub części do samolotów C295 znane wcześniej jako CASA. Polska staje się dla nas coraz ważniejsza. Chcemy być waszym partnerem na długo.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca