Koncern rosyjskich oligarchów omija sankcje pod inną nazwą w Dubaju

Rosyjski koncern Norylski Nikiel - największy światowy producent niklu i palladu - otworzył przedstawicielstwo w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Występuje tam pod zupełnie inną nazwą. To sposób na ominięcie sankcji.

Publikacja: 24.08.2023 12:45

Norylski Nikiel wyprowadził się do Dubaju. Sposób na ominięcie sankcji.

Norylski Nikiel wyprowadził się do Dubaju. Sposób na ominięcie sankcji.

Foto: Bloomberg

W obliczu antyrosyjskich sankcji nałożonych w związku z inwazją Rosji na Ukrainę, do Zjednoczonych Emiratów Arabskich masowo migrują rosyjskie firmy, handlowcy i bogacze. Szukają tam schronienia przed restrykcjami.

Czytaj więcej

Dubaj i Cypr zamykają konta Rosjan. Bogacze zszokowani

Greenwich Holdings czyli Norylski Nikiel

Według agencji Bloomberg jedną z takich firm jest koncern Norylski Nikiel, należący  do oligarchów Władimira Potanina i Olega Deripaski, obu objętych sankcjami Zachodu. Koncern otworzył biuro w Dubaju. Zarejestrował się tam pod nazwą Greenwich Holdings Limited. „Nowy holding, który obecnie składa się z małego zespołu i prawnika na stanowisku dyrektora, może z czasem się rozwijać, bo firma rozważy przejęcie funkcji handlowych i administracyjnych z Dubaju” – pisze Bloomberg.

Norylski Nikiel to największy na świecie producent niklu i palladu. Posiada największe zasoby rudy niklu. Produkuje także platynę, miedź, srebro, złoto, kobalt i inne metale nieżelazne. W styczniu prezes koncernu Władimir Potanin (przez swoją spółkę Interros kontroluje 35,95 proc. akcji) powiedział gazecie RBK, że z powodu sankcji koncern zrezygnował z planów wejścia na inne rynki. Spółka musiała zmienić swoją politykę inwestycyjną, skupiając się na Rosji. Firma została również zmuszona do dostosowania łańcuchów dostaw do nowej sytuacji.

Potanin przyznał, że firma „miała plany ekspansji na inne rynki”. Norylski Nikiel uczestniczył w kilku start-upach w innych krajach „w nadziei sprowadzenia ich do Rosji”. - Teraz takie możliwości całkowicie zniknęły – przyznał Potanin.

- Cała naszej działalność, która była bardziej związana z zaangażowaniem w międzynarodowy łańcuch tworzenia produktów i technologii, jest obecnie przeorientowywana na rodzimy rynek, z próbą zaangażowania w to kilku zaprzyjaźnionych krajów i partnerów. Gdzieś to działa, gdzieś nie. Ogólnie rzecz biorąc, jest to poważna zmiana w systemie planowania i w systemie oczekiwań – zauważył Potanin.

Czytaj więcej

Szef Emirates na czarnej liście sponsorów wojny. Poważne zarzuty Ukrainy

Z Cypru na Wyspę Rosyjską 

Choć na sam Norylski Nikiel nie nałożono żadnych sankcji, to jednak firma jest zmuszona do zmiany swojej strategii. - Restrukturyzujemy łańcuchy logistyczne do bardziej przyjaznych krajów, przede wszystkim do Chin, Turcji, Maroka i innych krajów arabskich. Nie wpływa to więc bezpośrednio na firmę, jej przetrwanie, ale oczywiście ogranicza jej możliwości, w tym finansowe i rozwój tych rynków, na których tradycyjnie była. Trudniej jest się utrzymać, a pozyskanie nowych klientów jest droższe – przyznał twórca rosyjskiego klanu oligarchów.

W styczniu Interros Potanina przeniósł firmę z Cypru do specjalnej strefy ekonomicznej na Wyspie Rosyjskiej nieopodal Władywostoku. Potanin tłumaczy to tym, że grupa Interros „planuje zostać głównym inwestorem na rosyjskim Dalekim Wschodzie”.

Prawda jest jednak inna. Rosyjski rynek nie jest wyborem, bo nie oferuje rozwoju i wystarczającego popytu. Jest koniecznością, bo Norylski Nikiel, jako należący do objętych sankcjami oligarchów bliskich reżimowi na Kremlu, stracił zachodnich klientów i rynki.

Obecne przenosiny do ZEA świadcza, że rynek rosyjski nie jest dla koncernu wystarczający i trzeba szukać możliwości handlu ze światem.

Do rosyjskiej napaści na Ukrainę 24 lutego 2022 r. około trzech czwartych produkcji Norylskiego Niklu szła na eksport. Koncern jest jednym z największych trucicieli Rosji. Arktyczne miasto Norylsk zbudowane na kościach więźniów gułagu to miejsce, w którym stężenie pierwiastków ciężkich w organizmach mieszkańców kilkukrotnie przekracza normy. Ludzie nie dożywają tam zazwyczaj 60 lat.

W obliczu antyrosyjskich sankcji nałożonych w związku z inwazją Rosji na Ukrainę, do Zjednoczonych Emiratów Arabskich masowo migrują rosyjskie firmy, handlowcy i bogacze. Szukają tam schronienia przed restrykcjami.

Greenwich Holdings czyli Norylski Nikiel

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Jeden diament odmieni los zadłużonego mieszkańca Indii
Biznes
Unikalna kolekcja autografów sprzedana za 78 tys. funtów. Najdroższy Mao Zedong
Biznes
Japończycy kontra turyści. Ceny w restauracjach różne dla miejscowych i gości
Biznes
Wymiany aktywami nie będzie. Bruksela zabrania transakcji z Rosjanami
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Biznes
Bernard Arnault stracił w 2024 r. więcej niż jakikolwiek miliarder