Aukcja 5G ogłoszona

Ruszyła wyczekiwana od lat procedura, w której państwo rozdysponować ma między telekomy cenny rzadki zasób – częstotliwości dla sieci nowej generacji.

Publikacja: 23.06.2023 03:00

Aukcja 5G ogłoszona

Foto: Adobestock

Po trzech latach przerwy państwo podjęło drugą próbę rozdysponowania cennych częstotliwości dla sieci 5G. W czwartek Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłosił start aukcji pasma z zakresu 3,6 GHz (tzw. pasmo C). Mimo licznych uwag, w tym o niekonstytucyjności zapisów w dokumentacji, minister cyfryzacji ocenił, że aukcja została dobrze przygotowana. Spodziewa się z niej około 2 mld zł wpływów do budżetu.

Mniejszy zasięg

W czwartek po południu UKE ogłosił start aukcji 5G. Wcześniej odbyła się konferencja prezesa UKE dra Jacka Oko i ministra cyfryzacji Janusza Cieszyńskiego na ten temat. Dr Jacek Oko podał, że w ostatecznej wersji dokumentacji aukcyjnej zmniejszono ze 100 Mb/s do 95 Mb/s wymóg jakościowy dla wszystkich sieci, które po aukcji budować mają jej beneficjenci, największe w kraju telekomy.

To ma pozwolić operatorom zrealizować cele inwestycyjne z wykorzystaniem środków publicznych. W ten sposób UKE zareagować miał na postulat Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. W trakcie spotkania z PIIT paść miała kwota 1,5 mld zł, o które mogliby sięgnąć operatorzy.

Czytaj więcej

Bezprzewodowy internet rozkwitnie dzięki 5G. Najnowsze prognozy Ericssona

UKE dał także operatorom więcej czasu na inwestycje. 3800 stacji bazowych każdy z nich ma wybudować nie w trzy lata, ale w cztery. Rozciągnięto im czas na wybudowanie i „rozpędzenie” nadajników do docelowych przepustowości 95 Mb/s na liniach kolejowych do siedmiu lat. Zgodzono się, aby ogółem sieć mobilnej transmisji danych po aukcji miała zasięg 90 proc. obszaru kraju zamiast 95 proc., po wyłączeniu terenów przygranicznych.

Główne zasady ekonomiczne: cena wywoławcza (450 mln zł) za blok 100 MHz pasma oraz możliwość zdobycia rezerwacji jednego bloku przez grupę kapitałową – pozostały niezmienione.

Piraci na horyzoncie?

Mimo zastrzeżeń operatorów komórkowych, dostawców infrastruktury i izb branżowych, obaj przedstawiciele administracji państwowej ocenili, że aukcja została dobrze przygotowana od strony formalnej i prawnej.

– Myślę, że wypracowaliśmy takie rozwiązanie, które nie pozostawia żadnych wątpliwości. Jeśli ktoś, korzystając z prawnego piractwa, chciałby aukcję atakować, to efektem tego będzie przeniesienie (dystrybucji pasma – red.) na jeszcze późniejszy termin – powiedział Janusz Cieszyński.

W trakcie konsultacji aukcji ich uczestnicy oprotestowali m.in. wymogi cyberbezpieczeństwa narzucone przez prezesa UKE. Podnoszono, że tzw. procedura wykluczeniowa przewidująca obowiązek usunięcia z sieci elementów dostarczonych przez firmę uznaną za dostawcę wysokiego ryzyka nie ma nadal umocowania w krajowych przepisach, a prezes UKE, wprowadzając ją, przekracza swoje kompetencje.

UKE odrzuciło tę argumentację, powołując się na jeden z przepisów ustawy Prawo telekomunikacyjne. Procedurę uznania kogoś za dostawcę wysokiego ryzyka ma wprowadzić nowelizacja ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa (UKSC). Akt ten wraz z przepisami domyślnie wymierzonymi w chińskie firmy (Huawei) jest w opracowaniu trzeci rok. W  ocenie ministra nie musi wejść w życie, aby aukcja 5G była bezpieczna pod względem formalno-prawnym.

– Myślę, że w aukcji wystartują wszyscy – powiedział Cieszyński pytany, czy w licytacji wezmą udział cztery sieci komórkowe. Pytany o oczekiwane wpływy z aukcji podał, że mogą wynieść około 2 mld zł. – Nie sądzę, aby były duże odchylenia od budżetów inwestycyjnych, które na pewno planują – stwierdził też pytany o wysokość inwestycji po stronie operatorów.

Wstępne oferty w aukcji można składać do 8 sierpnia. Według prezesa UKE rezerwacje powinny zostać wydane i w listopadzie.

Jacek Oko podtrzymał też, że w wakacje UKE ogłosi konsultacje dwóch przetargów: na pasmo 700 MHz i 800 MHz. Przeprowadzone mają być we wrześniu-październiku.

Po trzech latach przerwy państwo podjęło drugą próbę rozdysponowania cennych częstotliwości dla sieci 5G. W czwartek Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłosił start aukcji pasma z zakresu 3,6 GHz (tzw. pasmo C). Mimo licznych uwag, w tym o niekonstytucyjności zapisów w dokumentacji, minister cyfryzacji ocenił, że aukcja została dobrze przygotowana. Spodziewa się z niej około 2 mld zł wpływów do budżetu.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Przy granicy z Polską powstanie park wodny Aquapolis. Są i złe wiadomości
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje