Hiszpański konglomerat zajmuje się gospodarką komunalną miast, inwestowaniem i prowadzeniem prywatnych autostrad (też w USA, Kanadzie), projektowaniem i budową nieruchomości, zarządzaniem lotniskami (jest właścicielem Heathrow w Londynie). Grupa założona w 1952 r. na strychu domu w Madrycie zaczęła od transportu kolejowego, po uzyskaniu kontraktu od hiszpańskiej kolei Renfe, następnie zaczęła budować drogi, mosty, domy, w latach 70. ruszyła za granicę, do Libii, Meksyku, Brazylii i Paragwaju. Obecnie jest 13 największą grupą w Hiszpanii pod względem kapitalizacji rynkowej, zatrudnia ponad 74 tys. ludzi w 15 krajach.
1 marca ogłosiła w Madrycie plan odwrotnej fuzji: należąca do niej w całości holenderska filia Ferrovial International SE (FISE) przejmie firmę matkę i będzie notowana na giełdzie w Madrycie i w Holandii, a później w USA. Firma wyjaśniła, że wybrała Holandię ze względu na stabilne przepisy prawa i możliwość niższych kosztów finansowania działalności, bo Holandia ma najwyższą ocenę AAA wiarygodności kredytowej. Plan ten postał zatwierdzony przez rady nadzorcze Ferroviala i filii FISE, a ma być zrealizowany w II albo w III kwartale. Podała, że 82 proc. jej przychodów w 2022 r. pochodziło spoza Hiszpanii.
Czytaj więcej
Śląsk zamienia czystą Odrę w ściek – zbadali naukowcy Greenpeace. Z Wisłą jest jeszcze gorzej. Ek...
Plany Ferroviala wywołały gwałtowną refakcję członków rządu w Madrycie. Rzeczniczka rządu Isabel Rodriguez oświadczyła: „Ferrrovial jest tym czym jest, bo wszystko zawdzięcza temu krajowi. Uważam, że ta decyzja jest niezgodna ze staraniami, jakie ten kraj zrobił w zakresie inwestycji”. Wicepremier i minister gospodarki Nadia Calvińo uznała, że „ta decyzja jest sprzeczna z interesem i wizerunkiem naszego kraju”, nazwała ją niezrozumiałą. Rozmawiała telefonicznie 2 marca z prezesem Rafaelem del Pino, zdecydowanie odrzuciła decyzję firmy. Resort gospodarki przekazał agencji AFP, że „jest nie do zaakceptowania, by przedsiębiorstwo, które powstało i rozwijało się w Hiszpanii i to dzięki publicznym inwestycjom obywateli, wykazało taki brak zaangażowania we własnym kraju”. Resort oczekuje szczegółów, aby ocenić możliwe skutki tej błędnej decyzji.
Wicepremier i minister pracy Yolanda Diaz, zarzuciła Ferrovialowi dumping podatkowy. — Hiszpańska firma mówi nam bez wstydu, że przenosi swą siedzibę do Holandii, bo tam są lepsze warunki podatkowe. To zwykły dumping podatkowy. Ferrovial to bardzo ważna firma dla naszego kraju, która rozwinęła się na ogromnych kontraktach administracji publicznej.