Urzędnicy i telekomy wierzą w KPO. Pomysły na miliardy

Choć unijne pieniądze na Krajowy Plan Odbudowy nie trafiły jeszcze do kasy, w telekomunikacji trwają gorące dyskusje, jak je wykorzystać.

Publikacja: 08.09.2022 03:00

Urzędnicy i telekomy wierzą w KPO. Pomysły na miliardy

Foto: Adobestock

2 mld euro unijnego wsparcia, czyli obecnie około 9,5 mld zł, ma być do wzięcia na budowę infrastruktury telekomunikacyjnej w kolejnej perspektywie finansowej. To pieniądze z mających trafić do Polski Funduszy Europejskich na Rozwój Cyfrowy (FERC) i Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Chociaż nadal nie jest jasne, co będzie z KPO, instytucje odpowiedzialne za rozdysponowywanie dotacji przygotowują się do nowych konkursów na dotacje. Zgodnie z harmonogramem pierwsze konkursy będą w grudniu, a umowy podpisane w połowie 2023 r. Trwa seria warsztatów organizowanych przez urzędników z operatorami telekomunikacyjnymi oraz społeczne konsultacje, w trakcie których zbierane są informacje o tzw. białych plamach na mapie infrastruktury dostępu do internetu – mają już ostatecznie zostać zapełnione. Kolejne warsztaty z operatorami zaplanowano na 12 września – dowiadujemy się. Z kolei konsultacje społeczne, w których urzędnicy odpowiedzialni za cyfryzację chcą uzyskać plany inwestycyjne operatorów – do 19 września.

Czytaj więcej

Bruksela pozwała Polskę za prawo telekomunikacyjne. Duże opóźnienie

Co jeśli pieniędzy unijnych z KPO nie będzie? Centrum Projektów Polska Cyfrowa organizujące konkursy takiego scenariusza nie zakłada.

A telekomy? – Bierzemy udział w pracach nad ukształtowaniem nowych programów zgodnie z przyjętym przez administrację publiczną założeniem, że środki zostaną Polsce przyznane, oczywiście przy zastrzeżeniu dotyczącym przesunięcia realizacji projektów z FERC. W przypadku innego rozwoju sytuacji będziemy nasze plany modyfikować – mówi Witold Drożdż, członek zarządu Orange Polska.

Telekom był jednym z największych (obok Grupy Inea i Nexery) beneficjentów dotacji z programu Polska Cyfrowa.

W warsztatach uczestniczą też menedżerowie grupy Cyfrowy Polsat. Jak słyszymy nieoficjalnie, Grupa Cyfrowy Polsat jest zainteresowana dotacjami również teraz, choć ostateczny udział w konkursach uzależnia od warunków, na jakich będą rozpisywane.

Czytaj więcej

Więcej chętnych do wartego miliardy tortu z napisem 5G

P4, właściciel Play i UPC, która z funduszem Infravia chce budować hurtową sieć, też jest przy stole.

Trwają targi. Dużym telekomom nie podoba się m.in. pomysł, by dotacje przyznawane były w skali powiatów oraz by grupa kapitałowa mogła dostać do 15 proc. kwoty dotacji.

Za to mali operatorzy są zdania, że urzędnicy poszli w dobrym kierunku, choć i oni mają swoje uwagi.

2 mld euro unijnego wsparcia, czyli obecnie około 9,5 mld zł, ma być do wzięcia na budowę infrastruktury telekomunikacyjnej w kolejnej perspektywie finansowej. To pieniądze z mających trafić do Polski Funduszy Europejskich na Rozwój Cyfrowy (FERC) i Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Chociaż nadal nie jest jasne, co będzie z KPO, instytucje odpowiedzialne za rozdysponowywanie dotacji przygotowują się do nowych konkursów na dotacje. Zgodnie z harmonogramem pierwsze konkursy będą w grudniu, a umowy podpisane w połowie 2023 r. Trwa seria warsztatów organizowanych przez urzędników z operatorami telekomunikacyjnymi oraz społeczne konsultacje, w trakcie których zbierane są informacje o tzw. białych plamach na mapie infrastruktury dostępu do internetu – mają już ostatecznie zostać zapełnione. Kolejne warsztaty z operatorami zaplanowano na 12 września – dowiadujemy się. Z kolei konsultacje społeczne, w których urzędnicy odpowiedzialni za cyfryzację chcą uzyskać plany inwestycyjne operatorów – do 19 września.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjadą na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie