Węglowa akcyza uderzy w drobnych producentów

Małe i średnie firmy nie nacieszą się uzyskanymi pół roku temu ulgami w podatku przy zakupie węgla. Dla nich koszty opału wzrosną od stycznia o 10 proc.

Publikacja: 19.06.2016 19:58

Foto: 123RF

Ministerstwo Finansów proponuje nowelizację ustawy o akcyzie, ograniczającą od stycznia 2017 r. grono firm, które korzystają z przywileju zwolnienia z akcyzy na węgiel przy zakupie tego paliwa do celów opałowych.

Byłaby to kolejna dotycząca ich zmiana. W styczniu po długich staraniach ulgę w węglowej akcyzie dostały energochłonne firmy – takie, w których koszt węgla stanowi przynajmniej 10 proc. ogółu kosztów. Ulgę dostały też podmioty, które wdrożyły system ochrony środowiska lub podwyższyły efektywność energetyczną. Ten wymóg spełniali uczestnicy europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji, ale też firmy posiadające system EMAS (ekozarządzanie i audyt) oraz certyfikaty ISO 14001:2004 i ISO 50001:2011, czyli spełniające międzynarodowe normy w zakresie zarządzania środowiskiem i energią.

Ucierpią mali i średni

W myśl nowych regulacji firma chcąca nie płacić węglowej akcyzy będzie musiała i być energochłonna, i posiadać wspomniane certyfikaty. Oznacza to, że ulgę stracą przedsiębiorstwa, w których koszty węgla są stosunkowo wysokie, ale nie przekraczają 10 proc.

Anna Kucińska-Bar z kancelarii Elżanowski, Cherka & Wąsowski wskazuje, że zmiany uderzą w rodzime małe i średnie firmy używające węgla do celów opałowych, działające w branżach mocno rozdrobnionych.

Drobni producenci narzekają, że resort finansów cichcem przygotowuje zmiany. – Nie przeprowadzono szerokich konsultacji społecznych. W ich ramach zwrócono się tylko do branż, których zmiany nie dotkną – twierdzą.

MF odpiera zarzuty. Wskazuje, że projekt jest dostępny na stronach Rządowego Centrum Legislacji, a informacje o nim zostały rozesłane do szerokiego grona firm z różnych branż. Na pytanie o potencjalne wpływy do budżetu wynikające ze zmian resort nie odpowiedział. Tłumaczy, że trudno je oszacować, bo nie wiadomo, ile firm energochłonnych wdroży rozwiązania środowiskowe i ile mających już takie systemy spełnia warunek energochłonności.

MF nie udostępniło nam też opinii Komisji Europejskiej, na którą powołuje się, wprowadzając nowelizację. Wskazuje ona, jak i kiedy powinny być wdrażane przepisy unijne dotyczące zwolnień z akcyzy na węgiel. W konsultacjach pojawił się postulat wprowadzenia okresu przejściowego do 1 stycznia 2019 r.

Wzrosną koszty i ceny

Już wiadomo, że wyższe koszty węgla uderzą m.in. w przetwórców mleka i mięsa. Eksperci szacują, że zniesienie ulg spowoduje podniesienie koszów przynajmniej dla 10 proc. firm z tych branż.

Ale nowe przepisy dotkną też ogrodników, sadowników, piekarni, cukierni, a także wszystkich małych zakładów przemysłowych wykorzystujących węgiel. Stawka akcyzy wynosi 1,28 zł/GJ, czyli 30,46 zł za tonę węgla. To podwyższy koszt najmniej kalorycznych miałów węglowych o 10 proc.

Jak wylicza Jacek Strzelecki, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej, średniej wielkości firma mięsna będzie dokładać po 1 gr do kilograma węgla. Daje to wzrost kosztów średnio o 120 tys. zł rocznie, czyli 10 tys. zł na miesiąc. W małych firmach roczne opłaty z tego tyłu pójdą w górę średnio o 50 tys. zł, czyli blisko 4,2 tys. zł na miesiąc.

– Gdyby te koszty przerzucić na klienta, produkt końcowy musiałby podrożeć o ok. 10 proc. – twierdzi Strzelecki. – To jednak trudne, bo na rynku panuje duża nadpodaż.

Wzrosnąć może nie tylko wartość naszego koszyka zakupów, ale także ceny ciepła. A przecież koszty używania mieszkania i energii stanowią po żywności drugą co do wielkości kategorię wydatków gospodarstw domowych.

Możliwe podwyżki cen ciepła sygnalizuje Bogusław Regulski, wiceprezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. Jak zauważa, jest grupa firm ciepłowniczych, które będą musiały wdrożyć systemy EMAS lub ISO, a to będzie dodatkowy koszt, który przeniosą na swoich odbiorców.

A co firmami o zbyt niskim wskaźniku energochłonności? Jest dla nich furtka: – Zakładem energochłonnym nie musi być cała spółka. Można wymagany wskaźnik osiągnąć, wydzielając organizacyjnie i finansowo część przedsiębiorstwa, które prowadzi działalność związaną ze zużyciem paliwa – radzi Wojciech Krok, doradca podatkowy z kancelarii Parulski i Wspólnicy.

Bruksela mówi: za dużo zwolnień

Zmiany w akcyzie nie są spowodowane wyłącznie chęcią zwiększenia wpływów do budżetu. To zdaniem prawników także naprawa złej implementacji przepisów dyrektywy unijnej. – Komisja Europejska zwracała uwagę na nieprawidłowe wdrożenie przepisu o zwolnieniu z akcyzy dla przedsiębiorstw energochłonnych. Jest ono co prawda fakultatywne dla krajów członkowskich, ale jeśli już państwo zdecyduje się na takie rozwiązanie, należy zrobić to zgodnie z przepisami dyrektywy – tłumaczy Anna Kucińska-Bar z kancelarii ECH&W. Obecny katalog zwolnień jest według Brukseli za szeroki i zdaniem Kucińskiej-Bar ograniczenie go pozwoli utrzymać ten przywilej branżom najbardziej energochłonnym. Należą do nich m.in. firmy chemiczne, papiernicze, hutnicze, energetyczne, ciepłownicze, górnicze, ale też np. cementownie.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?