Reklama

Sztuczna inteligencja pomoże Ukraińcom

Ministerstwo Obrony Ukrainy sięga po najnowocześniejszą technologię z USA – Clearview AI. Zaawansowane narzędzie ma rozpoznawać m.in. twarze rosyjskich żołnierzy, ale też potencjalnych szpiegów oraz pomóc w identyfikacji ofiar wojny.

Publikacja: 14.03.2022 21:21

Kijów sięga po cyfrową broń – rozpoznawanie twarzy wroga

Kijów sięga po cyfrową broń – rozpoznawanie twarzy wroga

Foto: Bridget Bennett/Bloomberg

Clearview AI udostępnił Ukrainie potężny system za darmo. Baza korzysta z ponad 10 mld zdjęć z internetu, z tego z ponad 2 mld fotografii znajdujących się w rosyjskim serwisie społecznościowym VKontakte.

System amerykańskiego startupu ma być wykorzystany w ramach walki z dezinformacją – podał Reuters. W praktyce algorytm, który potrafi rozpoznać twarz danej osoby, bazując na danych z internetu, będzie pomagał w identyfikacji rosyjskich agresorów, zarówno wojskowych, jak i najemników, jak też rozpoznawania potencjalnych szpiegów. Problem w tym, że skuteczność narzędzia jest kwestionowana.

Reuters ostrzega, że błędnie wytypowane zdjęcie zatrzymanej przez ukraińską armię osoby może spowodować, że zostanie niesłusznie oskarżona np. o działalność szpiegowską. Jednak to tylko jedno oblicze tej technologii: ta z jednej strony może oczywiście być wykorzystana do likwidowania wrogów, z drugiej zaś pomoże choćby w łączeniu rozdzielonych wojną rodzin i w poszukiwaniu osób zaginionych czy identyfikowaniu zmarłych.

Niezależnie od wojny w Ukrainie technologia Clearview AI już wcześniej budziła spore kontrowersje na świecie. Eksperci wskazują, że zdjęcia w bazie tego systemu często były pozyskiwane ze złamaniem prawa w niektórych krajach. Startup w USA ma procesy sądowe o naruszenie prawa do prywatności właśnie poprzez korzystanie ze zdjęć m.in. imigrantów. Mimo to po ten system sztucznej inteligencji sięga zarówno amerykańska policja, jak i FBI.

Jednak w Wielkiej Brytanii, Australii i Kanadzie korzystanie z tego systemu uznano za nielegalne. Niektóre państwa zobowiązały Clearview AI do usunięcia wizerunków swoich obywateli z bazy zdjęć – w tej grupie są np. Włochy.

Reklama
Reklama

Systemy rozpoznawania twarzy stają się na świecie coraz popularniejsze. Od lat sięgają po nie służby specjalne do identyfikacji terrorystów. W ub.r. izraelskie wojsko ustawiło w Hebronie, największym mieście na Zachodnim Brzegu, kamery, które skanują twarze Palestyńczyków. Masowo takie systemy wykorzystuje Pekin do kontrolowania swoich obywateli, ale również do prześladowania mniejszości ujgurskiej. Z takich technologii korzystał niedawno Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA w celu wykrycia sprawców ataku na Kapitol. Głośno było także o narzędziach AI, które rozpoznawały twarze funkcjonariuszy OMON tłumiących protesty po sfałszowanych wyborach prezydenckich na Białorusi. Kontrowersje wzbudził także projekt wykorzystania takiej technologii w szkolnych stołówkach w Szkocji (system służył do automatycznego poboru opłat).

W 2021 r. głośno było o podobnym do Clearview AI projekcie z Polski. Chodziło o stronę PimEyes, która każdemu umożliwiała sprawdzenie, czy jego zdjęcia nie są używane w internecie przez osoby kradnące tożsamość i stalkerów. Wystarczy przesłać zdjęcie twarzy, by zobaczyć wszystkie zdjęcia użytkownika, które PimEyes znalazła w internecie. Nawet te, których sam nie umieścił. Okazało się jednak, że wyszukiwarka opracowana przez dwóch absolwentów Politechniki Wrocławskiej, Łukasza Kowalczyka i Denisa Tatinę, jest tak dobra, że stała się narzędziem przestępców śledzących ofiary w sieci. To nie spodobało się obrońcom prywatności.

Parlament Europejski podjął w minionym roku rezolucję, w której wskazał, że automatyczne rozpoznawanie twarzy przez sztuczną inteligencję nie powinno być wykorzystywane do kontroli granicznej ani w przestrzeni publicznej.

Ukraińska armia sięga po cyfrową broń – rozpoznawanie twarzy wroga

Ukraińska armia sięga po cyfrową broń – rozpoznawanie twarzy wroga

Foto: Sergei SUPINSKY / AFP

Materiał Promocyjny
System Arche dostępny też dla drobnych inwestorów. Wystarczy 10 tys. zł
Biznes
Nadchodzi Europejski Kongres Gospodarczy 2026. Dialog w centrum uwagi
Biznes
Szybka decyzja Londynu. Aktywa z lodówki trafią na Ukrainę
Biznes
„Lex Huawei” po pierwszym czytaniu w Sejmie. Są wyniki głosowania
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
Elektryfikacja flot do 2030? Australia odcina młodych od social mediów
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama