Indonezja będzie drugim krajem Azji, po Indiach korzystającym z myśliwców Dassault Aviation. Ich producent podał, że zawarta umowa jest początkiem długoterminowego partnerstwa. pozwoli mu na szybkie zwiększenie obecności w tym kraju. Indonezja ma wysłużoną flotę amerykańskich F-16 i rosyjskich Su-27 i Su-30, negocjuje warunki ich unowocześnienia, a równolegle zakupu ok. 30 F-15, współpracuje z Koreą nad samolotem bojowym KF-21.
Minister Parly poinformowała o uzgodnieniu z ministrem obrony Prabowo Subianto umowy na sześć Rafale, a łącznie 36 myśliwców. Porozumienie dotyczy kompletnego rozwiązania (pod klucz): logistycznego wsparcia w działalności kilku baz lotnictwa wojskowego, utworzenia ośrodka szkoleniowego z dwoma symulatorami lotów, szkolenia załóg.
Prasa francuska podkreśla, że kontrakt na myśliwce jest dużym sukcesem Francji, która chce zwiększyć obecność w regionie po upokorzeniu przez Australię, która zaskoczyła nagłym zerwaniem kontraktu na okręty podwodne za ponad 30 mld euro. Jest też sukcesem Dassaulta, któremu z trudem przychodziło zdobywanie kontraktów zagranicznych. W przypadku Indonezji decyzję ułatwili Amerykanie odradzając Djakarcie kupowanie myśliwców Su-35, bo grożą za to sankcje przewidziane ustawą CAATSA (karze kraje kupujące sprzęt wojskowy w Rosji). Resort obrony miał ok. 600 mln dolarów na zakup suchojów, też może je wydać na Rafale.
W końcu 2021r. Dassault Aviation miał zamówienia na 86 Rafale. bo zamówienie 80 sztuk przez Zjednoczone Emiraty Arabskie z początku grudnia jeszcze nie zostało sfinalizowane. Klientom zagranicznym dostarczył 25 sztuk, w styczniu przekazał pierwsze samoloty Grecji. Bieżący rok zaczyna z pakietem 49 zamówień (37 na eksport, 12 dla Francji). Przy produkcji myśliwców pracuje 400 francuskich firm różnej wielkości.
Indonezyjski minister obrony podpisał również list intencyjny z szefem francuskiej stoczni wojskowej Naval Group ws. ewentualnego zamówienia dwóch okrętów podwodnych klasy Scorpene. Umowa dotyczy początkowo prac badawczo-rozwojowych, z możliwością kupna 2 sztuk — poinformował rzecznik resortu obrony Francji. Stocznia sprzedała je dotąd czterem krajom: po dwa Chile i Malezji, jeden Indiom i cztery Brazylii.