Chodzi o duże zainteresowanie mikro- i małych firm dotacjami z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) na tworzenie tzw. wehikułów inwestycyjnych, które wesprą innowacyjne pomysły rodzimych naukowców. W instrumencie BRIdge Alfa będącym częścią programu operacyjnego „Inteligentny rozwój" firmy (prywatni inwestorzy) zawnioskowały aż o 3 mld zł przy budżecie konkursu wynoszącym 450 mln zł. Do NCBR wpłynęło 112 wniosków. Przy finansowym wsparciu Centrum firmy chcą tworzyć fundusze, a następnie komercjalizować najbardziej innowacyjne pomysły, bo BRIdge Alfa to inicjatywa skierowana do prywatnych inwestorów spełniających kryteria mikro- lub małych przedsiębiorstw, którzy mają doświadczenie w inkubacji innowacyjnych pomysłów.
– Program BRIdge Alfa zakłada wsparcie funduszy typu pre-seed, których główną rolą jest finansowanie projektów technologicznych na bardzo wczesnym etapie, związanych z prowadzeniem prac badawczo-rozwojowych lub wykorzystaniem własności przemysłowej. Przedstawiciele funduszy będą aktywnie poszukiwać projektów na uczelniach, w instytutach badawczych, parkach technologicznych i innych miejscach, gdzie działają innowatorzy – mówi Przemysław Paczos z NCBR.
Niezależnie od aktywności przedstawicieli funduszu naukowcy oraz start-upy będą mogły samodzielnie zgłaszać się z pomysłami. Najlepsze, które wzbudzą zainteresowanie inwestorów, mogą liczyć na inwestycje nawet do 3 mln zł.
– Takie projekty będą stanowić atrakcyjny produkt dla funduszy venture capital, likwidując lukę kapitałową, która uniemożliwia naukowcom dotarcie z ich pomysłami do biznesu – podkreśla Paczos.
Nabór wniosków w BRIdge Alfa zakończył się w maju. Teraz trwa ocena merytoryczna. Ma potrwać do sierpnia, a z początkiem IV kw. ponad 20 funduszy ma wejść w fazę operacyjną. Jedną z firm ubiegających się o finansowanie jest fundusz Gryf Ventures. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że konkurencja jest ogromna. Nasz wniosek przeszedł pozytywnie ocenę formalną i jest na etapie oceny merytorycznej. Sądzimy, że w takiej samej sytuacji jest kilkadziesiąt innych – mówi Tomasz Radwański, jeden z członków kluczowego personelu Gryf Ventures. Pytany o szanse odpowiada: – Trudno je ocenić, gdyż nie mamy wiedzy o pozostałych wnioskach ani wnioskodawcach. Biorąc pod uwagę sposób sformułowania przez NCBR kryteriów oceny merytorycznej wniosków, jesteśmy optymistami. Wyższe wagi nadane tym dotyczącym doświadczeń zespołu, a niższe ocenie przedstawianej strategii wydają się właściwym podejściem. Strategia jest oczywiście istotna, ale najważniejsze jest nie to, czy jest to dobrze napisany dokument, ale to, kto go będzie wprowadzał w życie.