-To wsparcie będzie kontynuowane w 2017 roku i wtedy rynek powinien się ustabilizować - dodał.
- Udało nam się nie tylko wybronić samą produkcję samochodów, ale nawet w przypadku ciężarówek i autobusów zanotowano niewielki wzrost produkcji - mówił Putin cytowany przez agencję Interfax. Prezydent uchylił się jednak od odpowiedzi na pytania, jaką kwotą ma zostać wsparta branża w najbliższej przyszłości. Nieoficjalnie wiadomo, że ma ona być o ok. 20 proc. większa niż w 2016.
Sprzedaż samochodów osobowych na rynku rosyjskim spada od 4 lat. Główne powody, to zubożenie społeczeństwa, spadek kursu rubla i słabnąca gospodarka. Jak ujawnił jednak prezydent podczas wizyty w fabryce w Jarosławlu , którą odwiedził wspólnie z ministrem przemysłu Denisem Manturowem, tylko w tym roku państwo rosyjskie dopłaci do funkcjonowania branży motoryzacyjnej 65 mld rubli (990 mln dol.) Z tej kwoty 50 mld, to środki przeznaczone na ten cel w roku 2016 oraz niewykorzystane fundusze z roku 2015.
W przyszłości to wsparcie ma być jeszcze wyższe.
Ministerstwo Przemysłu zapowiada jednak bliskie zakończenie programu „gotówka za złom”, czyli dopłat rządowych do kupna nowych aut, które zastąpią stare złomowane pojazdy. Dzięki temu programowi w październiku 2016 sprzedaż nowych samochodów spadła jedynie o 2,6 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem 2015, co uznano jako sygnał,że ten spadek powinien powoli zaczynać zmieniać się we wzrost.