Reklama

#RZECZoBIZNESIE: Małgorzata Bombol: Dla Polaka jedzenie, potem prezenty

Racjonalny wybór konsumenta to jest konstrukt teoretyczny. Kupujemy emocjami – mówi Małgorzata Bombol ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Aktualizacja: 28.11.2016 12:34 Publikacja: 28.11.2016 11:06

#RZECZoBIZNESIE: Małgorzata Bombol: Dla Polaka jedzenie, potem prezenty

Foto: Rzeczpospolita

Polska rodzina przed tymi świętami wyda 1211 zł. - To nieco więcej niż połowa tego, co wydają europejczycy. Patrząc na strukturę tych wydatków widać, że w Europie najwięcej wydaje się na prezenty, a potem na jedzenie. U nas odwrotnie – mówiła Małgorzata Bombol.

Wytłumaczyła deklaracje Polaków, że świąteczne jedzenie kupią głównie w dyskontach. - Dyskonty się bardzo zmieniły i mają ofertę quasi delikatesową. Poza tym tuż przed świętami bardzo wzmaga się ruch na targowiskach i bazarach – wyjaśniła.

Jako prezent książki stały się mniej popularne. Zastępować je zaczęły m.in. ubrania sportowe. - To jest trend wielkomiejski. W mniejszych ośrodkach te ubrania sportowe zastępowane są gadżetami elektronicznymi – zaznaczyła Bombol.

Gość programu mówiła, że funkcjonuje obok siebie kilka generacji konsumentów, dla których są zupełnie inne prezenty. - Niektórzy oczekują otrzymania gotówki. To jest kolejny element wzrostu świadomości konsumentów, że czasami wolimy dostać pieniądze i sami kupić sobie atrakcyjny prezent, niż obarczać innych trudną czynnością poszukiwania prezentów – przyznała.

Tłumaczyła, że zakupy internetowe są dla konsumentów wygodne. - Konsument może się bardziej odseparować od marketingu sensorycznego, który występuje dookoła nas w sklepach realnych – mówiła. - Kupują tam młodsi i w średnim wieku. Osoby starsze wolą sklepy tradycyjne – dodała.

Reklama
Reklama

Bombol uznała, że do ewentualnego zakazu handlu w niedzielę przyzwyczaimy się. - Pojawi się sytuacja, w której sobota będzie podwójnie, potrójnie obciążona. Może się pojawić jeszcze jeden dzień w środku tygodnia, w którym będziemy chodzili na zakupy. Poza tym przeniosą się zakupy do przestrzeni wirtualnej, której zakaz nie dotyczy – oceniła.

Na koniec rozmowy, Bombol scharakteryzowała generację milenijną. - To generacja, w której dominują smart shopperzy, sprytni, zaradni konsumenci, którym komercja nie jest w stanie tak gwałtownie sprzedać – mówiła. - Jeżeli producent straci zaufanie u tych konsumentów, to bardzo szybko brak zaufania rozprzestrzenia się między kolejnymi konsumentami. Są zwolennikami oglądania w sklepach realnych, ale kupowania w sklepach wirtualnych. To jest generacja, dla której powoli „być" zaczyna liczyć się bardziej niż „mieć" - podsumowała.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama