W czwartek, po największej prywatnej publicznej ofercie w Warszawie na GPW i jednej z większych w Europie, debiutują akcje Play Communications. Emocje towarzyszą wejściu telekomu na parkiet do samego końca. Na dzień przed debiutem jedno z biur maklerskich wyłamało się z konwencji i opublikowało swoją wycenę.
Chodzi o Ipopemę Securities, biuro zajmujące ósmą pozycję na rynku kapitałowym pod względem udziału w obrotach na rynku akcji w Warszawie. Ipopema wydała raport poświęcony telekomom, uwzględniając w nim nowego giełdowego gracza. Materiał zatytułowano „New PLAY'er is not always the best one" (polskie tłumaczenie nie oddaje gry słów, bo brzmi: „Nowy gracz nie zawsze jest najlepszy").
Marcin Nowak, analityk Ipopemy, wyznaczył cenę docelową dla waloru mobilnej sieci na 32 zł (całej firmy to 8,12 mld zł), o 4 zł niżej niż cena w ofercie (36 zł, 9,1 mld zł). Jest przy tym sceptyczny wobec wszystkich telekomów z GPW. Zaleca sprzedaż Orange Polska i Netii. Rekomendację „trzymaj" ma tylko dla Cyfrowego Polsatu.
To na razie jedyny raport z wyceną Playa, jeśli nie liczyć analiz konsorcjum oferującego walory. Jak pisaliśmy, DM BZ WBK wycenił 100 proc. akcji spółki na 9,4–11,5 mld zł, a DM PKO BP na 9,8–13,2 mld zł. Inne biura wycen nie przygotowały. Powołują się m.in. na wewnętrzne procedury i niedostępność zarządu w czasie IPO.