Kosmiczne plany Facebooka

Właściciel portalu społecznościowego już w przyszłym roku chce umieścić na orbicie swojego satelitę.

Aktualizacja: 21.07.2018 17:09 Publikacja: 21.07.2018 16:23

Kosmiczne plany Facebooka

Foto: AdobeStock

Sieć światłowodowa jest podstawą dobrej jakości połączenia internetowego, ale rozbudowa jej może być droga, a w niektórych częściach świata wręcz niemożliwa. Dlatego w odległych zakątkach globu ludzie często łączą się z internetem poprzez potężne geostacjonarne satelity.  Te urządzenia, o rozmiarach autobusu, znajdujące się w dużej odległości od ziemi,  oferują połączenia o znacząco mniejszej prędkości.

Dlatego wiele firm sądzi, iż jest w stanie zapewnić dostęp do internetu tej połowie mieszkańców ziemi, która do tej pory z niego nie korzysta, poprzez konstelację mniejszych satelit, rozmieszczonych na niższych orbitach, mniej więcej od 160 do 2000 kilometrów nad skorupą ziemską.

Jedną z nich, jak dowiedziało się czasopismo Wired, jest Facebook. Według informacji uzyskanych w Federalnej Komisji Komunikacyjnej oraz od samej spółki, właściciel portalu społecznościowego zamierza wystrzelić własnego satelitę o nazwie Athena już na początku 2019 roku. Celem tego przedsięwzięcia, jak zadeklarowano w złożonym w Komisji wniosku, jest zapewnienie szerokopasmowego dostępu do sieci na całym świecie.

Tym samym Facebook oficjalnie dołączył do takich firm, jak SpaceX, twórcy Tesli Elona Muska, czy OneWeb, za którą stoi japoński gigant telekomunikacyjny SoftBank, które już wcześniej rozpoczęły prace nad podobnymi projektami.   SpaceX wystrzelił swoje dwie pierwsze, z planowanych tysięcy, satelity o nazwie Starlink już w lutym.

Kosmiczne plany Facebooka mogą wydawać się egzotyczne, ale firma od dawna angażuje się w przedsięwzięcia mające zapewnić ludziom bez dostępu do światowej sieci niedrogich, ale o dobrej jakości łączy internetowych. Nie zawsze jednak bez kontrowersji.

Już w 2013 roku portal społecznościowy ogłosił powstanie Internet .org, szerokiego porozumienia, mającego upowszechnić dostęp do internetu. Najlepiej znanym, ale i budzącym liczne protesty, jego programem był Free Basics, umożliwiający mieszkańcom ponad 60 państw korzystanie z wybranych serwisów internetowych, w tym do Facebooka, za darmo. Krytycy twierdzili, że w ten sposób tworzy się internet dwóch prędkości, pogłębiając jeszcze cyfrową przepaść między krajami rozwiniętymi, a rozwijającymi się. Indie ostatecznie zakazały realizacji programu na swoim terytorium w 2016 roku.

Internet.org utworzył także Cennectivity Lab, grupę badawczą, pracującą nad nowymi technologiami upowszechniającymi internet, w tym poprzez satelity. W 2016 roku podjęto próbę umieszczenia na orbicie satelity mającej zapewnić dostęp do sieci w Afryce. Uległa ona jednak zniszczeniu, gdy mająca ją wynieść rakieta SpaceX wybuchła. W każdym razie miała ona działać w tradycyjny sposób, krążąc wysoko nad ziemią, znacznie wyżej niż obecnie budowana Athena.

Facebook także pracował lata nad Aquilą, napędzany energią słoneczną dron, mający dostarczać internet na ziemię. W ubiegłym miesiącu ogłoszono jednak zarzucenie tego projektu.

Sieć światłowodowa jest podstawą dobrej jakości połączenia internetowego, ale rozbudowa jej może być droga, a w niektórych częściach świata wręcz niemożliwa. Dlatego w odległych zakątkach globu ludzie często łączą się z internetem poprzez potężne geostacjonarne satelity.  Te urządzenia, o rozmiarach autobusu, znajdujące się w dużej odległości od ziemi,  oferują połączenia o znacząco mniejszej prędkości.

Dlatego wiele firm sądzi, iż jest w stanie zapewnić dostęp do internetu tej połowie mieszkańców ziemi, która do tej pory z niego nie korzysta, poprzez konstelację mniejszych satelit, rozmieszczonych na niższych orbitach, mniej więcej od 160 do 2000 kilometrów nad skorupą ziemską.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Biznes
Poznaliśmy zwycięzców Young Design 2024! Już można zobaczyć ich projekty!
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Biznes
Pierwszy maja to święto konwalii. Przynajmniej we Francji
Biznes
Żałosne tłumaczenie Japan Tobacco; koncern wyjaśnia, dlaczego wciąż zarabia w Rosji
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił