Zaledwie półtora roku temu branża leasingowa była przekonana, że w Polsce nie ma zainteresowania wynajmem pojazdów ciężarowych. Ubiegły rok wykazał jednak, że to bardzo dobry interes. Polski oddział grupy Fraikin, europejskiego lidera rynku wynajmu samochodów ciężarowych, rozpoczął działalność w lutym 2007 roku i po dziesięciu miesiącach dysponował flotą 500 samochodów. Wartość umów wynajmu aut dostawczych i ciężarowych przekroczyła 70 mln zł. Przedstawiciel firmy Dominik Wołoszyn tłumaczy rosnącą popularność wygodą klientów, którzy pozbywają się kłopotów związanych z zakupem i utrzymaniem swoich flot, obsługą serwisową, naprawami, samochodami zastępczymi oraz załatwianiem formalności ubezpieczeniowych. – Umowy zawierane są na pięć lat – podkreśla Wołoszyn. – Wynajmowane floty liczą od trzech do 30 ciężarówek.

Dyrektor generalny Fraikin Polska Artur Nowicki planuje podwojenie liczby aut i wartości podpisanych umów w 2008 roku. Firma proponuje nie tylko wynajem długoterminowy, ale także krótkoterminowy, i ta działalność także się rozwija, chociaż – jak zauważa Wołoszyn – rata miesięczna w tej ofercie za ciągnik siodłowy jest o 10 – 20 procent wyższa w stosunku do wynajmu długoterminowego. Fraikin ma w ofercie krótkoterminowej 32 samochody – od 3,5-tonowych Iveco Daily poprzez skrzyniowe i izotermiczne ciężarówki 10- i 12-tonowe Mercedes-Benz Atego po pięć ciągników siodłowych Mercedes-Benz Actros. Ciągniki siodłowe cieszą się największą popularnością u klientów. Przeciętny okres najmu wynosi dwa miesiące i Wołoszyn podkreśla, że jest to usługa sezonowa. W tym roku również ta flota zostanie podwojona, m.in. dzięki podpisanemu porozumieniu z Fiatem o stworzeniu usługi Fiat Rental. Małe i średnie przedsiębiorstwa będą mogły wynająć krótko- i długoterminowo dostawcze fiaty.

Konkurentem w wynajmie lekkich aut jest CharterWay przygotowany przez Mercedes-Benz Polska. W tym programie oferowane są nie tylko samochody dostawcze, ale i ciężarowe o dopuszczalnej masie całkowitej do 40 ton.

W klasie ciężkiej wynajem krótkoterminowy uruchomiła także Scania. – Procedury zostały stworzone przez Scania Polska, a samochody dostępne są u dilerów – tłumaczy przedstawiciel Scanii Paweł Paluch. Program działa od początku ubiegłego roku i flota liczy 40 pojazdów. – Są to nie starsze niż roczne ciągniki siodłowe z kabiną highline (średniej wysokości) i silnikiem o mocy 420 KM, które nadają się zarówno do transportu międzynarodowego, jak i krajowego. Samochody są ubezpieczone i objęte kontraktem serwisowym, więc klient musi mieć jedynie swojego kierowcę i paliwo – dodaje Paluch. Według niego usługa się przyjęła, bo przewoźnicy potrzebują samochodów. Klientami są w 95 procentach firmy zajmujące się transportem międzynarodowym. – To z reguły przewoźnicy dysponujący flotą liczącą od ośmiu do dziesięciu zestawów, którzy nagle złapali jakiś kontrakt i pilnie potrzebują ciągnika. Większym przewoźnikom łatwiej wygospodarować dodatkowy samochód – tłumaczy Paluch. – Najczęściej wynajmowane są jeden – dwa ciągniki na co najmniej pół roku, bo do tego zachęcają stawki. Scania przygotowuje się także do wprowadzenia wynajmu długoterminowego. Volvo wprowadzi wynajem w tym roku.