Reklama
Rozwiń

Produkcja Renaulta - wątpliwości Brukseli

Rząd Francji musi nadal wytłumaczyć się z nacisków na Renaulta, by nie przenosił produkcji zagranicę — stwierdziła Komisja Europejska

Publikacja: 18.01.2010 16:59

Renault rozważał uruchomienie w Turcji produkcji samochodu Clio IV czwartej generacji, co wywołało interwencję rządu francuskiego mającego 15 proc. udziałów w firmie francuskiej.

- Nadal czekamy na wyjaśnienia ze strony władz francuskich — stwierdził rzecznik komisarza ds. konkurencji, Jonathan Todd. Komisja włączyła się w sprawę Reanulta w piątek, kierując do Paryża pismo w związku z oświadczeniem ministra przemysłu, Christiana Estrosi, że „jeśli samochód jest na sprzedaż we Francji, to musi być wyprodukowany we Francji”.

Todd wyjaśnił, że Estrosi pospieszył z wysłaniem tego samego dnia pisma do komisarz Neelie Kroes, choć sam nie otrzymał jeszcze pisma od niej. Wyjaśnił w nim, że rząd francuski uznał, iż może ingerować w decyzje Renaulta jako właściciel mniejszościowego udziału w tej firmie.

Neelie Kroes odpisała mu w ten sam piątek, że Komisji nie obchodzi ewentualna decyzja Renaulta o przeniesieniu produkcji do Turcji, ale jest zaniepokojona wyraźną sprzecznością deklaracji Estrosiego z obietnicami złożonymi wcześniej przez jego poprzednika, Luca Chatela.

W lutym 2008 r. Chatel uzyskał zgodę Brukseli na pożyczenie 6 mld euro francuskim producentom samochodów w zamian za zobowiązanie, że Paryż nie będzie ingerować w ich decyzje o produkcji.

W sobotę po spotkaniu z prezydentem Nicolasem Sarkozy prezes Renalta Carlos Ghosn obiecał zachować część produkcji Clio w podparyskim Flins. Zobowiązał się utrzymać pełne zatrudnienie (3400) w tym zakładzie, który od jesieni 2011 zacznie wytwarzać wersję o napędzie elektrycznym Zoé.

Sekretarz generalny Pałacu Elizejskiego, Claude Guéant poinformował w rozgłośni Europe-1, że w Renaulcie powstanie wkrótce komisja strategii przemysłowej, a znajdzie się w niej przedstawiciel skarbu państwa, aby mocno zawczasu wiedzieć o ewentualnym przenoszeniu produkcji i móc ustosunkować się do tego.

W kołach rządowych panuje opinia, że zawiedli z informacjami przedstawiciele skarbu państwa. Prezydentowi nie spodobało się, że na dwa miesiące przed wyborami regionalnymi dowiedział się z prasy o Clio IV w Turcji. Zwłaszcza, że Renault otrzymaj pożyczkę 3 mld euro, kredyty preferencyjne 100 mln na produkcją pojazdów elektrycznych i 70 mln na produkcję ogniw elektrycznych.

Mimo pomocy publicznej produkcja samochodów we Francji maleje z powodu braku konkurencyjności. W latach 2002-2008 zmalała o 1,2 mln sztuk, powodując likwidację 28 tys. miejsc pracy. Zakład we flins „zmalał” z 6700 pracowników w 1998 r. do 3400 dziś. A produkcja Clio w Bursa (Turcja), wzorcowymi zakładzie Renaulta., jest tańsza o 10 proc. niż we Francji, czyli o 1400 euro. — We Francji coraz trudniej produkować tanie, małe auta — twierdzi dyrektor generalny Renaulta Patrick Pelata. Nic więc dziwnego, że w Turcji powstało w 2009 r. 179 500 Clio III, we Francji 125 400, a w Hiszpanii 25 400.

Renault rozważał uruchomienie w Turcji produkcji samochodu Clio IV czwartej generacji, co wywołało interwencję rządu francuskiego mającego 15 proc. udziałów w firmie francuskiej.

- Nadal czekamy na wyjaśnienia ze strony władz francuskich — stwierdził rzecznik komisarza ds. konkurencji, Jonathan Todd. Komisja włączyła się w sprawę Reanulta w piątek, kierując do Paryża pismo w związku z oświadczeniem ministra przemysłu, Christiana Estrosi, że „jeśli samochód jest na sprzedaż we Francji, to musi być wyprodukowany we Francji”.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Biznes
Linda Yaccarino rezygnuje z funkcji prezesa X po kontrowersjach z chatbotem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Biznes
Rząd nie wyklucza wyłączenia X w Polsce przez skandaliczne wpisy Groka
Biznes
Norwegia wyrzuciła rosyjskich rybaków ze swoich wód. Stanowili zagrożenie
Biznes
Giełdowe spółki wolne od pozwów synów Zygmunta Solorza
Biznes
Polska bezbronna wobec dronów, negocjacje UE-USA, możliwe spadki cen mieszkań