Polacy wybrali tanie zakupy

Kryzys pomógł outletom. Dzięki niskim cenom obroty tego typu centrów wzrosły nawet o 20 – 30 proc.

Publikacja: 09.02.2010 20:08

Polacy wybrali tanie zakupy

Foto: Fotorzepa, MS Magdalena Starowieyska

Centra outletowe, sprzedające końcówki serii czy rzeczy posezonowe, pojawiły się w Polsce kilka lat temu, ale już zdobyły wielu wiernych klientów. Nic dziwnego, skoro produkty znanych firm można tam kupić nawet o 70 proc. taniej niż w sklepach z centrów handlowych.

Nie było to bez znaczenia w ubiegłym roku – wiele sieci odzieżowych czy obuwniczych zanotowało spadek obrotów, jednak outlety nie mają powodów do narzekań.

– W okresie kryzysu rozsądne wydawanie pieniędzy staje się jeszcze ważniejsze. Wymierny efekt to niemal 10-proc. wzrost liczby klientów oraz ponad 20-proc. skok sprzedaży – mówi Katarzyna Czapran, marketing manager sieci Fashion House, która ma centra w podwarszawskim Piasecznie, w Sosnowcu i Gdańsku.

Jak dodaje Katarzyna Czapran, mimo kryzysu jest zainteresowanie wynajmem powierzchni w centrach. – Każdy z naszych obiektów może się pochwalić kilkunastoma nowymi sklepami otwartymi w ub.r. – opowiada. I podkreśla, że w styczniu sprzedaż również rosła.

Z wyników zadowolona jest też hiszpańska firma Neinver prowadząca w Warszawie, Poznaniu i we Wrocławiu centra Factory. – W 2009 r. liczba klientów w naszych centrach rosła nawet o 30 proc. miesiąc do miesiąca. Największy wzrost zanotowaliśmy w branżach obuwniczej, sportowej i dziecięcej – mówi Bożena Gierszewska, dyrektor ds. zarządzania centrami w Neinver.

[wyimek]Do outletów klienci przekonują się z powodu niskich cen. Nadal jest ich znacznie mniej niż we Włoszech, USA czy Niemczech.[/wyimek]

Jak podaje firma, warszawskie centrum odwiedziło w ubiegłym roku o 5 proc. więcej klientów, a sprzedaż wzrosła o 10 proc. w porównaniu z 2008 r. Największą popularnością cieszyła się branża dziecięca, która zanotowała 30-proc. wzrost sprzedaży. We wrocławskim Factory w branży sportowej frekwencja wzrosła o 2 proc., a sprzedaż o 34 proc. Z kolei w Poznaniu zwyżki sprzedaży w branży obuwniczej wyniosły 33 proc., a sportowej 30 proc. Jak podaje firma Cushman & Wakefield, na koniec ub.r. w Polsce istniało sześć centrów wyprzedażowych z 85 tys. mkw. powierzchni. Są one rozbudowywane o kolejne 3 tys. mkw. Dwa centra o powierzchni 32 tys. mkw. chce zbudować Factory.

– Główną grupą najemców takich centrów są sieci odzieżowe z 273 sklepami, sportowe z 54 i obuwnicze, prowadzące 50 sklepów. Stosunkowo mały jest udział sieci z branż: zdrowie i uroda, biżuteria, akcesoria i usługi – wyjaśnia Katarzyna Michnikowska, starszy analityk z C&W.

Z danych firmy wynika, że średni poziom pustostanów w takich obiektach w czwartym kwartale ub.r. wynosił 3,8 proc. Czynsze były na poziomie 17 – 21 euro za 1 mkw. miesięcznie.

Masz pytanie? Napisz e-mail do autora: p.mazurkiewicz@rp.pl

Centra outletowe, sprzedające końcówki serii czy rzeczy posezonowe, pojawiły się w Polsce kilka lat temu, ale już zdobyły wielu wiernych klientów. Nic dziwnego, skoro produkty znanych firm można tam kupić nawet o 70 proc. taniej niż w sklepach z centrów handlowych.

Nie było to bez znaczenia w ubiegłym roku – wiele sieci odzieżowych czy obuwniczych zanotowało spadek obrotów, jednak outlety nie mają powodów do narzekań.

Pozostało 83% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?