Toyota dba o jakość i o swój wizerunek

Japoński gigant samochodowy ogłosił skład nowego organu kontroli jakości swych produktów i inne działania mające odzyskać zaufanie klientów

Publikacja: 30.03.2010 14:38

Toyota dba o jakość i o swój wizerunek

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

W specjalnym „Komitecie ds. światowej jakości” znalazło się 50 specjalistów, w tym 11 szefów pionów kontroli jakości w różnych filiach Toyoty na świecie — siedmiu cudzoziemców (Chińczycy, Amerykanie, Taj, Francuz) i czterech Japończyków. Przewodniczącym komitetu został sam prezes Akio Toyoda, a pracami tego organu będzie kierować wiceprezes Shiniichi Sasaki. Komitet zebrał się we wtorek po raz pierwszy, w całym roku będzie obradować dwukrotnie.

Szefowie jakości w 6 wytypowanych regionach będą mieć więcej do powiedzenia przy podejmowaniu przez centralę decyzji w kwestiach bezpieczeństwa. Np. w USA ekipa przeszkolonych techników będzie dokonywać na miejscu inspekcji, kiedy tylko wystąpi problem jakości czy bezpieczeństwa. Jak wyjaśnił prezes Akio Toyoda, dyrektorzy będą wychwytywać opinie klientów w swych regionach działania, uczestniczyć w posiedzeniach w centrali koncernu poświęconym akcjom usuwania usterek w samochodach i w podejmowaniu innych decyzji dotyczących bezpieczeństwa. — Zrobimy wszystko co w naszej mocy dla odzyskania zaufania klientów. To mój osobisty cel — podkreślił Toyoda.

Ponadto Toyota będzie w Ameryce Płn. korzystać w szerszym zakresie z danych samochodowych „czarnych skrzynek”, zwiększy z jednego do siedmiu liczbę biur ds. technicznych, utworzy siedem takich placówek w Europie, sześć w Chinach, oraz w innych regionach swata. Do lipca powstaną w Ameryce Płn., Europie, Azji Płd.-Wsch. i Chinach ośrodki szkoleniowe Customer First (Liczy się klient), które uzupełnią działanie takich placówek w Japonii.

Sam skład komitetu oznacza prawdziwą rewolucję kadrową w japońskiej firmie. Dotąd jedynym cudzoziemcem był mianowany w 2007 r. na członka rady dyrektorów Amerykanin Jim Press. — Fakt udziału cudzoziemców w pracach komitetu powinien pomóc Toyocie w lepszym wysłuchiwaniu informacji płynących od klientów i od jej pracowników w terenie oraz w szybkim podejmowaniu decyzji — ocenia Mamoru Kato, analityk samochodowy z instytutu Tokai Tokyo.

Dotąd szefom japońskiego giganta zarzucano hermetyczność, wyspiarski sposób myślenia. Amerykanie twierdzili, że firma zbyt wolno reagowała, bo o wszelkich operacjach wycofywania pojazdów dla usunięcia usterek mogła decydować wyłącznie centrala w Japonii. Analityk ocenia, że ostatni kryzys z wycofaniem 8,5 mln pojazdów na świecie był dla Toyoty okazją do szybkiego przekształcenia się w prawdziwe światowe przedsiębiorstwo.

W trosce o swój wizerunek Toyota zamówi ponadto u zewnętrznych ekspertów ocenę jej działań zmierzających do poprawy jakości pojazdów. Ich ustalenia zostaną opublikowane w czerwcu.

Odrębnie Toyota udostępniła po raz pierwszy dziennikarzom japońskim i zagranicznym jeden z najbardziej strzeżonych działów: światowy ośrodek kontroli jakości. Samochody, których właściciele wytykali różne wady, są w nim badane na wszelkie sposoby: wystawiane na wysoką temperaturę, gwałtowne podmuchy wiatru, obficie polewane wodą, zamykane na wiele godzin w gigantycznej lodówce.

- Coś takiego byłoby nie do pomyślenia kilka lat temu — przyznaje analityk Mamoru Kato. — To wielka zmiana w porównaniu z przeszłością. Nie należy jednak oczekiwać, że zmiana tradycji korporacyjnej nastąpi z dnia na dzień.

W specjalnym „Komitecie ds. światowej jakości” znalazło się 50 specjalistów, w tym 11 szefów pionów kontroli jakości w różnych filiach Toyoty na świecie — siedmiu cudzoziemców (Chińczycy, Amerykanie, Taj, Francuz) i czterech Japończyków. Przewodniczącym komitetu został sam prezes Akio Toyoda, a pracami tego organu będzie kierować wiceprezes Shiniichi Sasaki. Komitet zebrał się we wtorek po raz pierwszy, w całym roku będzie obradować dwukrotnie.

Szefowie jakości w 6 wytypowanych regionach będą mieć więcej do powiedzenia przy podejmowaniu przez centralę decyzji w kwestiach bezpieczeństwa. Np. w USA ekipa przeszkolonych techników będzie dokonywać na miejscu inspekcji, kiedy tylko wystąpi problem jakości czy bezpieczeństwa. Jak wyjaśnił prezes Akio Toyoda, dyrektorzy będą wychwytywać opinie klientów w swych regionach działania, uczestniczyć w posiedzeniach w centrali koncernu poświęconym akcjom usuwania usterek w samochodach i w podejmowaniu innych decyzji dotyczących bezpieczeństwa. — Zrobimy wszystko co w naszej mocy dla odzyskania zaufania klientów. To mój osobisty cel — podkreślił Toyoda.

Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Specjaliści IT znów w cenie – rynek pracy ożywia się