Firma obniżyła w środę szacunki wyników finansowych w 2008 r. i była to druga korekta prognoz spółki.
Na dziś zwołane zostało WZA spółki. Resort skarbu ma na nim wymienić pięciu swoich przedstawicieli w jedenastoosobowej radzie nadzorczej. Szósty – Stanisław Konarski, sam wczoraj złożył rezygnację.
Przychody Ruchu wyniosły w ubiegłym roku przed audytem 4140 mln zł i były o 2,2 proc. wyższe niż rok wcześniej. Zysk operacyjny spółki wzrósł o 22,9 proc., do 33,33 mln zł, a zysk netto zwiększył się o 79,4 proc., do 35,89 mln zł. Na wczorajszym zamknięciu giełdy kurs akcji Ruchu spadł o 2,10 proc. do 22,40 zł.
– Niezrealizowane prognozy powodują, że nie jesteśmy do końca zadowoleni z wyników – komentuje Cezary Klimont, członek zarządu Ruchu ds. finansowych i informatyki. Według niego na taką sytuację wpłynęło zmniejszenie sieci kolportażu (w czwartym kwartale była o 2,2 proc. mniejsza niż w trzecim) i wynikający z niej spadek sprzedaży. W Ruchu trwa czasochłonna restrukturyzacja, której efektem ma być informatyzacja spółki i zmniejszenie przerostu zatrudnienia. – Ten rok będzie dla spółki trudny. Powtórzenie ubiegłorocznego wyniku nie będzie łatwe – zapowiada Cezary Klimont.
W 2007 roku Ruch, wzorem konkurencji, postanowił otwierać salony prasowe, które dziś generują wyższe obroty niż kioski. Uruchomił też pierwsze kawiarnie i kupił ich sieć od Tchibo. W tym roku podpisał list intencyjny z siecią detaliczną i pracuje nad sklepami typu convenience, dla których chce znaleźć partnera franczyzowego.