W tym roku wydamy w Polsce 100 mln euro

Gilles Roudy, nowy prezes grupy Carrefour w Polsce zapowiada wprowadzenie kolejnych usług dodatkowych – sprzedaży internetowej. Nie wyklucza też następnych przejęć. Na razie jednak nastawia się na wielomilionowe inwestycje

Publikacja: 14.04.2008 03:40

W tym roku wydamy w Polsce 100 mln euro

Foto: Rzeczpospolita

RZ: We wtorek zaczynają się wielkie zmiany w grupie Carrefour, rodzina Halleyów oddaje po wielu latach władzę. Zdaniem analityków możliwe jest wszystko, włącznie z wycofaniem się firmy z kilku rynków, w tym z naszego kraju.

Gilles Roudy, prezes Carrefour Polska: – Faktycznie zmienia się główny udziałowiec, ale to nie wpłynie na strategię Carrefoura w Polsce. Blue Capital (faktycznie fundusz private equity Colony Capital – red.) i Bernard Arnault (główny udziałowiec grupy LVMH – red.) zapewniają, że stabilność grupy Carrefour jest dla nich priorytetem, więc nie należy się spodziewać rewolucyjnych zmian. To inwestycja długoterminowa, która ma podziałać raczej stabilizująco na funkcjonowanie grupy. Co do Polski – Carrefour bardzo szybko się rozwija, ma swoje cele w naszym kraju i na pewno będzie kontynuować obraną wcześniej strategię rozwoju.

Nasz rynek jest jednak bardzo konkurencyjny – w Azji czy na Ukrainie też są perspektywy, ale mniej graczy. Może Carrefour skoncentruje się właśnie tam?

Naszym zadaniem jest znalezienie nowych dróg rozwoju na polskim rynku. Jednym z czynników są usługi dodatkowe. W Polsce zatrudniamy 27 tys. osób, mamy 345 sklepów i strategię rozwoju sieci na kolejne trzy – pięć lat. Przejęliśmy też sklepy od holenderskiego Aholda – do czerwca zakończymy ich rebranding. Zgodnie z planami grupy w tym roku chcemy zainwestować 100 mln euro w dalszy rozwój organiczny w Polsce.

Analitycy jednak krytykowali ubiegłoroczną dynamikę wzrostu globalnych obrotów grupy. Nowy właściciel może zacząć wyprzedawać część aktywów, żeby poprawić wyniki. Nie wiemy choćby, czy w Polsce firma przynosi zyski.

Z tym nie ma żadnego problemu. Polski rynek jest młody, rośnie od dziesięciu lat, perspektywy średnio- i długookresowe są optymistyczne, jest to też największy kraj w regionie. Od wejścia do UE rozwija się jeszcze szybciej – dla nas jest to rynek ważny i obiecujący.

Obowiązuje też ustawa utrudniająca budowę nowych sklepów, także waszych. Czy nie wpłynie na zmianę tegorocznych planów inwestycyjnych?

W 2008 roku będziemy budować kolejne hiper- i supermarkety, zezwolenia na te sklepy uzyskaliśmy jeszcze przed wejściem w życie ustawy. Rozwijamy też format sklepów osiedlowych – to nasza przewaga nad konkurencją. Zastanawiamy się również nad sprzedażą w nowych kanałach, jak choćby przez Internet.

Miałem o to zapytać – wielkie sieci w zasadzie odpuściły sobie na razie ten kanał sprzedaży, za to rozwijają się w nim mniejsi gracze – jak delikatesy. Kiedy możecie tam wejść?

Nie jest to prosty projekt, a dobrze znam ten rynek. Otwarcie sklepu internetowego jest kosztowne, a zwrot z takiej inwestycji w pierwszym etapie nie jest oszałamiający. Na pewno Polacy są już bardzo aktywni w Internecie, dlatego też będziemy weryfikować, jak duże jest zapotrzebowanie wśród naszych klientów na tego typu usługi.

Poza otwieraniem kolejnych sklepów, w jaki sposób chcecie się jeszcze rozwijać?

Choćby poprzez wspomniane już usługi dodatkowe. Zaczęliśmy w nie inwestować jako pierwsi – we Francji w 1981 r. Dzisiaj w różnych krajach oferujemy zagraniczne wycieczki, bilety, ubezpieczenia, telefony. W Polsce dopiero się to zaczyna – wypuściliśmy pierwszą kartę kredytową, teraz jako pierwsi spośród firm handlowych wchodzimy na rynek telekomunikacyjny. Teraz nie jest to znacząca kategoria – usługi odpowiadają za kilka procent naszych obrotów w Polsce, ale w ciągu kilku kolejnych lat będziemy w ten segment inwestowali. Nowe produkty mają być proste, łatwe w obsłudze i tanie. Kluczową cechą jest łatwość udostępnienia ich klientowi. Dzięki temu budujemy też lojalność naszych klientów, a to ogromny kapitał.

Jakie nowe usługi finansowe i handlowe wchodzą w grę?

Chcemy zaproponować polskim klientom co najmniej kilka nowości, obecnie pracujemy nad całym pakietem usług zarówno finansowych, jak i handlowych, lecz na razie jest zbyt wcześnie, by uchylać rąbka tajemnicy.

Czy tych usług może być w Polsce tyle co we Francji?

Trudno powiedzieć, gdyż niektóre mogą się przecież w Polsce nie przyjąć. Ale to działa także w drugą stronę – we Francji w kasach sklepowych nie ma możliwości płacenia rachunków, a w Polsce jest to bardzo popularne, mamy setki tysięcy użytkowników dziennie. Dzięki temu można przecież łatwo zrobić zakupy i załatwić inne sprawy, bez potrzeby dodatkowego stania w kolejce na poczcie.

Usługi usługami, ale to chyba niejedyny pana pomysł na dalszy rozwój Carrefoura w Polsce. Możliwe są kolejne przejęcia?

Teraz skupiamy się na integracji sklepów Ahold, ale bardzo uważnie oceniamy każdą propozycję, jaka do nas trafia, i rozważamy wszelkie możliwości. Nie zrobimy na pewno wszystkiego, ale rynek jest z całą pewnością dynamiczny i kolejni gracze będą z niego znikali.

Niektórzy z dawnych dostawców Alberta skarżą się, że za przedłużenie z nimi umów Carrefour domaga się opłat marketingowych. Jak ta sytuacja będzie rozwiązana?

Mogę pana zapewnić, że większość dostawców jest zadowolona ze współpracy z nami. Dbamy o to, by stosunki z naszymi dostawcami oparte były na zaufaniu, obustronnych korzyściach oraz równowadze. W przypadku dostawców Carrefoura połączenie z Aholdem to przede wszystkim szansa na poszerzenie zakresu współpracy, możliwość realizacji większych, bardziej kompleksowych zamówień, stworzenie nowych miejsc pracy, a co za tym idzie – wzmocnienie potencjału całej firmy. Dostawcy mają możliwość równoczesnego rozwoju wraz z rozwojem naszej sieci. Z licznymi dostawcami Carrefour ma podpisane umowy od wielu lat, co jest dowodem obustronnej satysfakcji i udanej współpracy. Mogą oni rosnąć razem z nami dzięki możliwościom, jakie im dajemy.

Carrefour jest trzecią co do wielkości firmą handlową w Polsce, jego ubiegłoroczne przychody wyniosły niemal 7 mld zł i były o 40 proc. wyższe niż w 2006 r. To efekt sfinalizowania największego przejęcia na polskim rynku handlowym ostatnich lat – za 200 sklepów holenderskiego Aholda Carrefour zapłacił 375 mln euro. Dla koncernu Polska jest jednym z kilku krajów, gdzie rozwija się zdecydowanie najszybciej.

Gilles Roudy szefuje polskiemu oddziałowi francuskiej grupy od niedawna, choć w Carrefour pracuje od niemal 30 lat. Wcześniej był m.in. dyrektorem generalnym na Europę w centrali koncernu. Carrefour jest największą w Europie i drugą na świecie firmą handlową, jego ubiegłoroczne przychody przekroczyły 92 mld euro. W Polsce firma jest trzecim graczem na rynku, którego wartość w tym roku przekroczy 290 mld zł.

RZ: We wtorek zaczynają się wielkie zmiany w grupie Carrefour, rodzina Halleyów oddaje po wielu latach władzę. Zdaniem analityków możliwe jest wszystko, włącznie z wycofaniem się firmy z kilku rynków, w tym z naszego kraju.

Gilles Roudy, prezes Carrefour Polska: – Faktycznie zmienia się główny udziałowiec, ale to nie wpłynie na strategię Carrefoura w Polsce. Blue Capital (faktycznie fundusz private equity Colony Capital – red.) i Bernard Arnault (główny udziałowiec grupy LVMH – red.) zapewniają, że stabilność grupy Carrefour jest dla nich priorytetem, więc nie należy się spodziewać rewolucyjnych zmian. To inwestycja długoterminowa, która ma podziałać raczej stabilizująco na funkcjonowanie grupy. Co do Polski – Carrefour bardzo szybko się rozwija, ma swoje cele w naszym kraju i na pewno będzie kontynuować obraną wcześniej strategię rozwoju.

Pozostało 87% artykułu
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!