Rząd wystąpi do Komisji Europejskiej o zgodę na nadzwyczajne wsparcie polskich drobiarzy poszkodowanych wskutek ptasiej grypy. Rada Ministrów przyjęła już wniosek ministra rolnictwa w tej sprawie.
W uzasadnieniu decyzji napisano, że „na ten cel polski rząd zamierza przeznaczyć ok. 19,15 mln zł, z tym że połowa (ok. 9,6 mln zł) ma pochodzić z pieniędzy wspólnotowych, a reszta z rezerwy celowej”.
– Tego wystąpienia by nie było, gdyby hodowcy nie złożyli pozwów w sądzie w Olsztynie. Przez pół roku minister rolnictwa nie zrobił nic, by wspomóc branżę i naprawić szkody, jakie spowodowały błędy urzędników państwowych i służb weterynaryjnych. Stworzona wtedy psychoza strachu i medialny show do dziś powodują spadek cen drobiu – argumentuje Andrzej Danielak, prezes Polskiego Związku Zrzeszeń i Producentów Drobiu hodujący na Dolnym Śląsku 40 tys. brojlerów.
W grudniu w kilku wsiach na Mazowszu oraz Warmii i Mazurach wykryto 10 ognisk ptasiej grypy. Zlikwidowano prawie milion ptaków i 4 mln sztuk jaj. Kosztowało to podatników ponad 20 mln zł, w tym 12,7 mln zł przyznane przed Wielkanocą kilkunastu hodowcom, których stada zostały zlikwidowane.
1 milion sztuk drobiu zlikwidowano w Polsce po wykryciu ptasiej grypy w grudniu ubiegłego roku