Za kilka lat, wybierając się np. z Olsztyna do Londynu, będziemy mogli w jednym miejscu kupić bilet na pociąg, który zabierze nas na lotnisko i na rejs samolotem, na który udamy się bezpośrednio z pociągu. To nowy pomysł Komisji Europejskiej, która chce w ten sposób ułatwić podróżowanie po Europie.
Na razie urzędnicy z Brukseli chcą zbadać techniczne i organizacyjne możliwości wprowadzenia systemu i rozpocząć debatę dotyczącą celowości i sposobu wprowadzenia nowych rozwiązań.
– Skorzystają na tym pasażerowie, którzy w jednym miejscu będą mogli opłacić podróż zarówno pociągiem, jak i samolotem. Będą mogli od razu komponować podróż pod względem ceny i czasu jej trwania – wyjaśnia Karina Lisowska, rzecznik Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Wspólna sprzedaż biletów ma również promować transport kolejowy. Konsultacje potrwają do 30 września. Dokument i związana z nim nowa strategia polityki Unii mogą zacząć obowiązywać już w przyszłym roku.
Nowy system miałby być podobny do tego, jakim obecnie posługują się linie lotnicze. Pasażer kupuje jeden bilet z punktu A do punktu C przez punkt B i nie interesuje go, z usług jakiego przewoźnika będzie korzystać. Dostęp do systemu, który wybiera optymalną pod względem kosztów i czasu trasę, mają przewoźnicy, biura podroży i sami pasażerowie przez odpowiednie strony internetowe. Podobny system próbują w krajach Europy Zachodniej wprowadzić przewoźnicy kolejowi – na razie z dużo mniejszym powodzeniem. W ramach systemu kolejowego przewoźnicy dzielą się informacjami o połączeniach tylko z wybranymi firmami.