Rząd przejedzie się na wyższej akcyzie

Kurczy się rynek aut z dużymi silnikami. W styczniu sprzedaż modeli o pojemności ponad 2 l spadła o 13 proc. To wina podniesienia opłat akcyzowych – twierdzą analitycy

Publikacja: 12.02.2009 02:56

Rząd przejedzie się na wyższej akcyzie

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Podniesienie od stycznia akcyzy na auta z silnikami dwulitrowymi i większymi (z 13,6 do 18,6 proc.) miało zwiększyć dochody budżetowe – tłumaczyli przedstawiciele resortu finansów.

– Przy takim spadku sprzedaży modeli z dużymi silnikami, jaki obecnie widzimy, nie może być mowy o wzroście wpływów – uważa Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Samar. Ministerstwo nie było w stanie odpowiedzieć nam, jakie były styczniowe wpływy z tej części akcyzy.

W 2008 r. średnio miesięcznie sprzedawano ok. 1,7 tys. nowych aut z dużymi silnikami. Zapowiedź podwyżki sprawiła, że w grudniu było to 2,6 tys. Styczeń przyniósł spadek aż o 57 proc., licząc miesiąc do miesiąca.

– Oczywiście styczniowy spadek po części wynika z tego, że ludzie w grudniu spieszyli się z zakupem – potwierdza Drzewiecki. – Tak czy inaczej, do budżetu wpływać będą mniejsze kwoty. W lutym i marcu spodziewam się spadków sprzedaży wszystkich aut. Ale w segmencie modeli z większymi silnikami spadek będzie wyraźnie większy – uważa. W efekcie, jego zdaniem, udział segmentu aut z dużymi silnikami w ogólnej sprzedaży spadnie z prawie 7 proc. w 2008 r. do ok. 4 proc. w tym.

W przypadku luksusowych aut z dużymi silnikami takich marek jak Audi, BMW czy Lexus sama zmiana akcyzy nie wpłynie na sprzedaż. Ale w przypadku popularniejszych marek, z segmentu C czy D, spadek może być znaczny.

W zeszłym roku co czwarty sprzedany w Polsce nowy wóz z silnikiem o pojemności ponad 2 l miał logo Toyoty. Wielu konkurentów, jak VW czy Ford, nie wprowadzało modeli z takimi silnikami do oferty lub maksymalnie je ograniczało. – Mamy w Polsce fabrykę produkującą silniki 2,2 l – mówi Witold Nowicki, dyrektor generalny Toyota Motor Poland.

Według Nowickiego rząd nie zadał sobie trudu, by policzyć, jak faktycznie zmiana stawki wpłynie na rynek. – Nie tylko na sprzedaż, ale i produkcję. W konsekwencji zmieniamy ofertę, oferując więcej mniejszych silników, produkowanych m.in. w Wielkiej Brytanii. I to tam wzrosną wpływy budżetowe – zapowiada Nowicki.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=m.zwierzchowski@rp.pl]m.zwierzchowski@rp.pl[/mail][/i]

Podniesienie od stycznia akcyzy na auta z silnikami dwulitrowymi i większymi (z 13,6 do 18,6 proc.) miało zwiększyć dochody budżetowe – tłumaczyli przedstawiciele resortu finansów.

– Przy takim spadku sprzedaży modeli z dużymi silnikami, jaki obecnie widzimy, nie może być mowy o wzroście wpływów – uważa Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Samar. Ministerstwo nie było w stanie odpowiedzieć nam, jakie były styczniowe wpływy z tej części akcyzy.

Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji