Producenci aut liczą na ożywienie

Sprzedaż wzmacniają działania ratunkowe rządów. W Polsce takich zachęt nadal nie ma. W lutym sprzedaż aut spadła u nas o kilka procent

Publikacja: 02.03.2009 00:53

Dane za styczeń pokazują, że dekoniunktura trwa. Producenci są jednak przekonani, że sytuację na ryn

Dane za styczeń pokazują, że dekoniunktura trwa. Producenci są jednak przekonani, że sytuację na rynku polepszą rządowe metody wspierające popyt na nowe auta, które wprowadza wiele krajów europejskich. W Niemczech dopłaty do kupna nowego samochodu sięgają 2,5 tys. euro

Foto: Rzeczpospolita

– Z wstępnych szacunków wynika, że sprzedaż w Polsce w lutym mogła sięgnąć 26 – 27 tys. samochodów osobowych. Dałoby to kilkuprocentowy spadek rok do roku, choć wydaje się, że będzie on mniejszy niż w styczniu – prognozuje Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Samar. W styczniu, zgodnie z danymi Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, sprzedaż sięgnęła 26,8 tys. sztuk i była o 5,3 proc. mniejsza niż przed rokiem.

Inaczej jest w Europie. Wstępne szacunki sprzedaży aut z największych państw mówią o ożywieniu rynku. Niewykluczone zatem, że styczeń, kiedy to po raz pierwszy wszystkie kraje kontynentu były na minusie, a sprzedaż zmalała aż o 27 proc., był przełomowym miesiącem. Czy to świadczy o końcu kryzysu? Nie, ale oznacza, że skuteczną metodą walki ze spadkiem popytu są dopłaty do wymiany starych modeli na nowe.

Dopłaty takie zaproponowały m.in. Niemcy (po 2,5 tys. euro za wymianę dziewięcioletniego auta i starszego plus ulgi podatkowe) czy Francja i Włochy (po 1 tys. euro za wymianę aut dziesięcioletnich i starszych). Hiszpania proponuje nieoprocentowany kredyt do 15 tys. euro na kupno pojazdu przyjaznego dla środowiska.

Dopłaty nie są domeną najbogatszych. Słowacja przeznaczy z budżetu 33 mln euro na dopłaty (w wysokości od 1000 do 1500 euro) dla każdego, kto kupi nowy samochód i odda stary, co najmniej dziesięcioletni – ogłosił premier Robert Fico. Premie mają zachęcić Słowaków do pozbywania się wraków, zmniejszyć ich import, pobudzić spożycie i przywrócić zaufanie konsumentów. W 2008 r. sprzedano na Słowacji 97 tys. nowych pojazdów. Rząd Rumunii za oddanie co najmniej 12-letniego auta i kupno nowego dopłaca 900 euro.

Skutki tych decyzji powoli zaczynają być widoczne u producentów. Opel zrezygnował w lutym z dwóch dni postoju w fabrykach w Eisenach i Saragossie. W marcu zakłady będą pracować bez zakłóceń przez co najmniej trzy tygodnie, bo zamówienia na model Corsa skoczyły o 70 proc., a na Agilę niemal o 100 proc. Fabryka Audi w Forest (Belgia) odstąpiła od zamiaru postojów w lutym i marcu i wyprodukuje dodatkowo 6,6 tys. sztuk polo na rynek niemiecki. – Jesteśmy optymistami przynajmniej do kwietnia – stwierdza jej rzecznik Andreas Cremer. Skoda Auto przywraca od marca pięciodniowy tydzień roboczy w związku ze wzrostem zainteresowania na modele Fabia, Roomster i Superb, a od kwietnia zwiększy produkcję Octavii.

Czy w Polsce dopłaty do wymiany aut zadziałałyby? – Nie ma sensu nawet rozważać, bo szanse wprowadzenia takich dopłat bliskie są niestety zera – komentuje Wojciech Drzewiecki. – O wiele więcej dałaby zmiana przepisów dotyczących pełnego odliczania VAT przy zakupach na firmę oraz zamiana akcyzy na jakąś formę podatku ekologicznego.

[ramka][srodtytul]Volkswagen zmniejsza zatrudnienie[/srodtytul]

Największy producent samochodów w Europie poinformował, że w tym roku nie przedłuży umów z 16,5 tys. swoich pracowników tymczasowych. Powodem jest zmniejszony popyt na samochody i kryzys ekonomiczny – poinformował Martin Winterkorn, prezes VW. Do końca 2009 r. koncern pozbędzie się wszystkich swoich pracowników tymczasowych. Prezes VW zaznaczył, że firma nie planuje redukcji zatrudnienia wśród pracowników zatrudnionych na stałe. Mimo kryzysu ekonomicznego VW nie wstrzymał budowy swojej nowej fabryki w USA, która ma zostać otwarta w 2011 r.

[i]—tbo[/i][/ramka]

– Z wstępnych szacunków wynika, że sprzedaż w Polsce w lutym mogła sięgnąć 26 – 27 tys. samochodów osobowych. Dałoby to kilkuprocentowy spadek rok do roku, choć wydaje się, że będzie on mniejszy niż w styczniu – prognozuje Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Samar. W styczniu, zgodnie z danymi Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, sprzedaż sięgnęła 26,8 tys. sztuk i była o 5,3 proc. mniejsza niż przed rokiem.

Inaczej jest w Europie. Wstępne szacunki sprzedaży aut z największych państw mówią o ożywieniu rynku. Niewykluczone zatem, że styczeń, kiedy to po raz pierwszy wszystkie kraje kontynentu były na minusie, a sprzedaż zmalała aż o 27 proc., był przełomowym miesiącem. Czy to świadczy o końcu kryzysu? Nie, ale oznacza, że skuteczną metodą walki ze spadkiem popytu są dopłaty do wymiany starych modeli na nowe.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?