Jednocześnie to największa do tej pory dotacja przyznana ze środków UE.

Ponad 100 mln zł wsparcia dla Fiat Powertrain Technologies, spółki córki Fiata, to ok. 13 proc. kosztów inwestycji planowanej w Bielsku-Białej (jej łączny koszt sięgnie 180 mln euro). FPT chce uruchomić linię produkcyjną nowego typu silników benzynowych. Jak informuje Andrzej Pasek, wiceprezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, do końca 2014 r. w zakładzie ma powstać 460 nowych miejsc pracy.

To dopiero pierwsza umowa podpisana przez Ministerstwo Gospodarki w programie wsparcia kluczowych inwestycji (o wartości powyżej 160 mln zł i tworzących co najmniej 200 miejsc pracy). Po przyznaniu dotacji dla Fiata, który złożył wniosek o pomoc w 2008 r., z ubiegłorocznego budżetu zostało jeszcze ponad 340 mln zł. W tym roku w kolejce po ponad 1 mld zł stanęła dotychczas zaledwie jedna firma. By poprawić sytuację, resort gospodarki przygotował wiele zachęt. Z 15 do 25 proc. wzrośnie np. maksymalny poziom dofinansowania projektu, firmy będą mogły też liczyć na zaliczki w wysokości 95 proc. dotacji, a inwestycje warte ponad 50 mln euro nie będą musiały być akceptowane przez KE. – To ciekawe rozwiązania, ale nie likwidują głównego problemu. Firmy w kryzysie najbardziej boją się wymogu, by stworzyć i utrzymać przez pięć lat minimum 200 miejsc pracy – komentuje Paweł Tynel z Ernst & Young.