Wzrost przychodów, rekordowe zyski i inwestycje - takie prognozy na ten rok przedstawiło wczoraj Stowarzyszenie Polskie Rynki Hurtowe.W Polsce działa 28 rynków hurtowych - zorganizowanych miejsc handlu, gdzie zaopatrują się najczęściej małe sklepy, targowiska i restauracje, ale także zagraniczni importerzy. Rynki powstawały w wyniku rządowego programu sprzed 10 lat, ale dopiero po wejściu do Unii Europejskiej zaczęły się dynamicznie rozwijać. Ich przychody rosną co roku o ok. 10 proc. — Nie odczuwamy kryzysu — zapewnia Zenon Daniłowski, prezes Praskiej Giełdy Spożywczej.

Z szacunków „Rz” wynika, że inwestycje rynków hurtowych wyniosą w tym roku ok. 100 mln zł. Pieniądze zostaną przede wszystkim skierowane na zwiększenie liczby miejsc dla handlujących przedsiębiorców.— Ten rok upłynie nam pod znakiem inwestycji. Spodziewamy się 42 mln zł przychodów, na inwestycje przeznaczymy 26 mln zł — zapowiedział Mirosław Mazuruk prezes Warszawskiego Rolno - Spożywczego rynku Hurtowego Bronisze.

Powstała 10 lat temu spółka po raz pierwszy w tym roku wypłaci dywidendę. Bronisze zapowiadają kupno nowych terenów i postawienie nowej hali. Wielkopolska Gildia Rolno - Ogrodnicza ma w planach postawienie dwóch nowych pawilonów handlowych, a Łódzki Rynek Hurtowy już rozpoczął budowę dwóch hal. Pomorskie Centrum Hurtowe „Renk” w Gdańsku za 14,5 mln zł postawiło halę, w której ma się odbywać handel kwiatami dla całej północnej Polski. — Mamy ciągle więcej chętnych na nowe powierzchnie handlowe niż możliwości — narzeka Grzegorz Hempowicz, prezes Stowarzyszenia Polskie Rynki Hurtowe.

SPRH przewiduje, że w najbliższych dwóch latach sytuacja w branży będzie nadal bardzo dobra. Konkurencją dla rynków hurtowych są duże sieci handlowe, ale te nie konkurują jakością produktów tylko ceną. Według Euromonitora, coraz ważniejszym klientem rynków hurtowych będą restauratorzy - ich sprzedaż za dwa lata wzrośnie do 21 mld zł z obecnych 17 mld zł. Małe sklepy zmniejsza zaś swoje obroty z obecnych 56 mld zł do ok. 50 mld w 2011 r.