Polskie pszczoły polecą do Japonii

Polska szykuje się do eksportu pszczół do Japonii. Byłby to pierwszy przypadek wysyłki tych owadów za granicę

Publikacja: 01.06.2009 03:53

Polskie pszczoły polecą do Japonii

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Dobrzyński

Red

Na marcowych, największych w Azji, targach żywności Foodex 2009 w Tokio Japończycy oglądali m.in. produkty Sądeckiego Bartnika. Zainteresowali się importem pszczół z Polski.

– Rozmowy są w toku. Japończyków zaciekawiły nasze miody pitne, ale chcą też kupić 2 – 3 tys. matek pszczelich – mówi „Rz” Tomasz Król, zastępca dyrektora ds. handlowych Gospodarstwa Pasiecznego Sądecki Bartnik.

Wyjaśnia, że w tym roku jest już za późno na taki eksport. Będzie to możliwe na wiosnę przyszłego roku. Aktualnie cena jednej matki pszczelej waha się od 15 do 35 zł i zależy od jej unasiennienia, czyli zdolności do składania jajeczek.

Możliwy jest też eksport całych pszczelich pakietów, czyli zasiedlonych uli nawet z 10 tys. pszczół w jednym. Cena takiego ula to około 200 zł. Do tego dochodzą koszty wysyłki oraz niezbędnych badań i zezwoleń.

– Na razie jednak mamy zapytanie z japońskiej firmy tylko o matki – wyjaśnia Tomasz Król.

Japonia przeżywa dramatyczny spadek pszczelej populacji. Rolnicy muszą więc ręcznie zapylać np. truskawki, melony czy drzewka owocowe, w tym wiśniowe. W ostatnim roku liczba zasiedlonych uli spadła o 5 proc., do 33,2 tys. (i o 14 proc. w stosunku do danych sprzed dwóch lat). Ceny zasiedlonych uli (z pszczołami) skoczyły w ciągu roku z 18 do 23 tys. jenów (ze 190 do 242 dol.).

Wcześniej Japonia importowała te owady głównie z Australii. Z powodu chorób wykrytych u tamtejszych pszczół zaczęto poszukiwać możliwości sprowadzania ich z innych krajów. W tym roku Japończycy kupili m.in. partię pszczół w Chorwacji.

Zapytanie o możliwości eksportu polskich pszczół do Japonii trafiło również do Polskiego Związku Pszczelarskiego. – Zbieram informacje, czy nasi członkowie są tym zainteresowani – mówi Tadeusz Sabat, prezes PZP. Odpowiedzi mają być znane w kolejnym tygodniu. – Jeżeli Japończycy kupią nasze pszczoły, to będzie to pierwszy przypadek eksportu tych owadów z Polski – wyjaśnia. Przed dwoma laty interesowali się nimi Szwajcarzy, ale ostatecznie nie doszło do transakcji.

Na marcowych, największych w Azji, targach żywności Foodex 2009 w Tokio Japończycy oglądali m.in. produkty Sądeckiego Bartnika. Zainteresowali się importem pszczół z Polski.

– Rozmowy są w toku. Japończyków zaciekawiły nasze miody pitne, ale chcą też kupić 2 – 3 tys. matek pszczelich – mówi „Rz” Tomasz Król, zastępca dyrektora ds. handlowych Gospodarstwa Pasiecznego Sądecki Bartnik.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?