Reklama
Rozwiń

Nie ma pieniędzy na mleko dla uczniów

W budżecie brakuje około 113 mln zł na program "Szklanka Mleka". Planowane w związku z tym cięcia oburzają mleczarzy

Publikacja: 13.11.2009 15:45

Nie ma pieniędzy na mleko dla uczniów

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

— Wydaliśmy na specjalistyczne linie produkcyjne ok. 20 mln złotych, a teraz okazuje się, że nie będziemy w stanie ich wykorzystać — oburza się Dariusz Sapiński, prezes Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita, czołowej firmy mleczarskiej w Polsce.

Zakładów w podobnej sytuacji jest niemal 50. Tyle mleczarni brało udział w programie "Szklanka Mleka" w poprzednim roku szkolnym. Oprócz nich mleko dla uczniów dostarczało wówczas 98 firm pośredniczących.

Projekt rozporządzenia przygotowany przez Ministerstwo Rolnictwa zakłada, że mleko ma trafiać do dzieci nie przez cały rok szkolny, ale przez osiem miesięcy. Ponadto nie, jak do tej pory, przez pięć, ale przez trzy dni w tygodniu. Nowe przepisy mają wejść w życie od 1 grudnia 2009 r. Z informacji, które otrzymaliśmy z resortu rolnictwa wynika, że projekt rozporządzenia jest obecnie na etapie uzgodnień międzyresortowych.

W roku szkolnym 2008/2009 r. program "Szklanka mleka" kosztował łącznie ok. 220 mln zł. Niemal 57 mln zł tej kwoty wyłożyła Unia Europejska. Reszta — ok. 163 mln zł — pochodzi z budżetu krajowego. I właśnie w tym ostatnim brakuje pieniędzy na mleko dla uczniów. "Projektowane rozporządzenie zostało przygotowane z uwagi na konieczność dostosowania zasad wypłacania dopłaty krajowej do spożycia mleka i przetworów mlecznych w szkołach podstawowych do ograniczonych środków budżetowych jakie mogą zostać przeznaczone na ten cel" — wyjaśnia Ministerstwo Rolnictwa w piśmie przesłanym do "Rzeczpospolitej".

Z wyliczeń Agencji Rynku Rolnego wynika, że na realizację programu w dotychczasowym kształcie potrzebne byłoby w 2010 r. ok. 202 mln zł. Tymczasem w ustawie budżetowej resort finansów przygotował na ten cel nieco ponad 89 mln zł.

Maciej Lipiński, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Chojnicach zwraca jednak uwagę, że będą to już kolejne cięcia. Wcześniej resort rolnictwa zmniejszył stawki za mleko dostarczane do szkół. Są one o ok. 20 proc. niższe niż przed rokiem.

Prezes OSM Chojnice nie rozumie, dlaczego Ministerstwo Rolnictwa zamierza wprowadzić tak znaczące zmiany w programie w trakcie roku szkolnego. OSM Chojnice złożyła już zamówienia, np. na opakowania. — Obawiamy się, że wprowadzone zmiany wpłyną na ograniczenie naszych przychodów — podkreśla Lipiński.

Waldemar Broś zwraca uwagę, że problemem nie tylko są straty ponoszone przez firmy: — Celem "Szklanki mleka" jest promocja spożycia mleka wśród dzieci.

Dariusz Sapiński nazywa udział w programie "inwestycją w konsumenta". Na opakowaniach mleka dostarczanego do szkół jest bowiem logo producenta.

Mleczarze usłyszeli od ministra rolnictwa Marka Sawickiego, że szanse na utrzymanie programu w dotychczasowym kształcie są bliskie zeru. Zamierzają jednak przekonywać do swoich racji do skutku. — Będziemy zabiegać o spotkanie z ministrem finansów — mówi Agnieszka Maliszewska, szefowa Polskiej Izby Mleka.

— Wydaliśmy na specjalistyczne linie produkcyjne ok. 20 mln złotych, a teraz okazuje się, że nie będziemy w stanie ich wykorzystać — oburza się Dariusz Sapiński, prezes Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita, czołowej firmy mleczarskiej w Polsce.

Zakładów w podobnej sytuacji jest niemal 50. Tyle mleczarni brało udział w programie "Szklanka Mleka" w poprzednim roku szkolnym. Oprócz nich mleko dla uczniów dostarczało wówczas 98 firm pośredniczących.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Biznes
Trump wysyła listy i grozi BRICS, polskie firmy liderami AI, paraliż w Rosji
Biznes
Benefit Systems na rynku wellbeing: przepis na skalowalny sukces
Biznes
Spotify zirytował turecki rząd. Playlisty obrażają żonę Erdogana
Biznes
Napięcia UE–Chiny. Rozmowa Trumpa i Zełenskiego i szczyt BRICS w Rio
Biznes
Rosyjski bogacz traci majątek. Sfinansuje wojnę Putina