Prognoza na lata 2009 – 2028 obejmuje wszystkich przewoźników, polskich i zagranicznych, oferujących loty z i do Polski oraz w kraju. W tym okresie pojawi się popyt na 166 nowych samolotów pasażerskich zabierających na pokład ponad 100 osób. Airbus zakłada też wymianę 35 starszych maszyn na nowoczesne, bardziej ekologiczne.

W grupie 166 maszyn znajdzie się 148 wąskokadłubowych, takich jak popularne na świecie modele z rodziny A320 czy B737. Segment szerokokadłubowy będzie liczyć 18 samolotów z rodziny A330/340, przygotowywanego do produkcji A350 XWB, amerykańskich B767, B777 i B787 Dreamliner.

Popyt na taką flotę będzie wynikać z zakładanego wzrostu ruchu lotniczego, bo obserwacje obu wielkich producentów, Airbusa i Boeinga, potwierdzają, że wstrząsy zewnętrzne: kolejne szoki naftowe, wojny w Zatoce, kryzys finansowy w Azji, atak terrorystów w USA, epidemia SARS czy ostatni kryzys finansowy nie miały wpływu na długoterminowy transport lotniczy. W omawianym okresie przewoźnicy będą też musieli regularnie wymieniać starsze samoloty na bardziej nowoczesne, ekonomiczne i ekologiczne.

Airbus zakłada, że ruch lotniczy w Europie Środkowej będzie rosnąć średnio o 6,4 proc. rocznie, znacznie szybciej od średniej światowej (4,7 proc.).

– Europejskie tanie linie już skorzystały z okazji i przejęły w 2008 r. ponad połowę rynku połączeń między Polską i Europą – stwierdził Paul Bonnabau z działu prognoz rynkowych Airbusa