Zainteresowanie jest duże. Od końca 2006 roku liczba sprzedanych ubezpieczeń tego rodzaju wzrosła dwudziestokrotnie.
Polisa pozwala zaoszczędzić na kosztach prawnika i procesu. Za składkę od kilkudziesięciu do kilkuset złotych rocznie ubezpieczony w razie potrzeby dostaje od towarzystwa ubezpieczeniowego adwokata, który poprowadzi jego sprawę, lub pieniądze na honorarium prawnika oraz na niezbędne opłaty sądowe.
Pomoc adwokata może obejmować na przykład prowadzenie spraw o odszkodowanie za skutki błędu lekarskiego, ale także obronę w procesie o nieumyślne spowodowanie wypadku samochodowego czy wsparcie w sądowych konfliktach z pracodawcą.
Ubezpieczenie ochrony prawnej dostępne jest w Polsce od paru lat. Przyszło z Niemiec. – Takie polisy ma u nas około 40 proc. konsumentów – objaśnia Roland Myca, adwokat z Dortmundu. Jego zdaniem to dzięki powszechności ubezpieczenia obywatele mają łatwiejszy dostęp do usług prawniczych, a adwokaci mogą obsłużyć więcej procesów.
Towarzystwa ubezpieczeniowe w Polsce (m.in. D.A.S., Allianz, Aviva, Generali) do połowy 2010 r. sprzedały już ponad milion tego rodzaju polis.