– Zgłosiło się do nas dwóch zainteresowanych naszą spółką dystrybucyjną w Polsce – mówi Krzysztof Tryliński, dyrektor generalny i współwłaściciel Belvedere, trzeciego producenta wódki w Polsce, właściciela m.in. Sobieskiego i Krupniku. Szef Belvedere nie zdradza, czy są to inwestorzy branżowi czy finansowi. – Jesteśmy na wstępnym etapie rozmów i nic nie jest przesądzone – podkreśla.
Belvedere jest jednym z największych dystrybutorów mocnych alkoholi w Polsce. Należące do niego 12 centrów dystrybucyjnych generuje rocznie ok. 1 mld zł przychodów brutto.
Krzysztof Tryliński nie wyklucza, że jeżeli uda się wynegocjować atrakcyjną cenę za hurtownie, to do transakcji dojdzie jeszcze w tym roku. Belvedere chce się pozbyć centrów, ponieważ zamierza skupić się na produkcji wódki. Potrzebuje także pieniędzy na spłatę łącznie 550 mln euro zadłużenia. Zgodnie z planem naprawczym przyjętym przez francuski sąd pod koniec 2009 r. ma na to 10 lat. Pierwszą ratę przekazał wierzycielom pod koniec 2010 r.
Zdaniem Kamila Szlagi, analityka KBC Securities, wśród zainteresowanych dystrybucją alkoholi nie należy spodziewać się funduszy inwestycyjnych. – Przejęciem spółek zajmujących się działalnością hurtową może być natomiast zainteresowana firma z branży, która chciałaby zwiększyć skalę działalności – uważa Szlaga i dodaje, że nie byłoby zaskoczeniem, gdyby wśród chętnych na hurtownie znalazł się Kolporter. Jesienią 2011 r. spółka ta chce zadebiutować na GPW. Zarząd nie ukrywa, że pieniądze z oferty chce przeznaczyć na przejęcia.
1 mld zł przychodów brutto rocznie generują hurtownie Belvedere