Amerykański konglomerat United Technologies (UTC), właściciel firm Pratt & Whitney (silniki lotnicze), Sikorsky Aircraft (śmigłowce), Otis (windy), Carrier (klimatyzacja), uzgodnił zakup Goodrich za 18,4 mld dol. wraz z długiem 1,9 mld. Po fuzji obroty obu korporacji sięgną 66 mld dol.

Amerykańska grupa UTC jest prawdziwym potentatem lotniczym w Polsce. Zatrudnia już prawie 9 tys. pracowników i nadal inwestuje. W tym roku jedna z jej spółek Hamilton Sundstrand (HS) kupiła PZL Wrocław, producenta samolotowych układów paliwowych i hydraulicznych i buduje na terenie specjalnej strefy ekonomicznej Euro-Park Mielec za ponad 106 mln zł fabrykę pomocniczych silników lotniczych. Rękę amerykańskiego giganta widać także w WSK Rzeszów: powstają tu części silników warte ok. 300 mln dol. rocznie. UTC jest także właścicielem PZL Mielec. Sikorsky Aircraft ulokował tam produkcję eksportowej wersji wojskowych śmigłowców Black Hawk. Części lotnicze robi też należąca do korporacji UTC spółka Pratt & Whitney Kalisz. UTC inwestuje u nas nie tylko w branżę lotniczą. W ropczyckim zakładzie Gloria wytwarzany jest sprzęt gaśniczy. Szacuje się, iż w modernizację kolejnych fabryk w Polsce Amerykanie zainwestowali ponad 400 mln dolarów. W podkarpackiej Dolinie Lotniczej obecny jest także Goodrich. W Krośnie robi części samolotowych podwozi i innych instalacji dla największych gigantów awiacji, takich jak Boeing i Airbus.

Z podzespołów zrobionych w Krośnie powstają podwozia do różnych typów boeingów, airbusów, samolotów dyspozycyjnych – nawet myśliwców F16. W tym roku pod Rzeszowem Goodrich ruszył z budową nowej fabryki.

W 2010 r. konglomerat UTC miał zyski na poziomie 4,4 mld dol., obroty 54,2 mld, zatrudniał 208,2 tys. ludzi w 71 krajach. Goodrich osiągnął obroty 7 mld i zysk netto 586,6 mln dol.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorów z.lentowicz@rp.pl; p.rudzki@rp.pl