Z dorocznego raportu Centre for Retail Research, zleconego przez Checkpoint Systems wynika, że straty z powodu kradzieży w 43 analizowanych krajach stanowią już 1,43 proc. obrotów. Podobnie jak w latach wcześniejszych najchętniej kradzione są ubrania, dodatki oraz perfumy i kosmetyki. Straty sieci handlowych w Polsce to  1,41 proc. ich przychodów. To 20. miejsce na świecie i 8. w Europie jeśli chodzi o wielkość strat detalistów w odniesieniu do obrotów. To lepszy wynik niż średnia globalna (1,45 proc.) i średnia Europy Środkowej (1,52 proc.) jednak średnia krajów z Europy Zachodniej jest dużo niższa (1,30 proc.).

Straty sieci w Polsce w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosły 4,4 proc.. To piętnasty wynik w Europie na 22 badane kraje. Tylko we Francji i Szwajcarii odnotowano procentowo mniejszy wzrost poziomu strat. Kraje z najwyższym udziałem strat z powodu kradzieży w obrotach sklepów to Indie (3,4 proc.), Rosja (1,7 proc.) oraz Maroko (także 1,7 proc.). najmniejszy natomiast na Tajwanie (0,91 proc.), w Hong Kongu (0,95 proc.), Japonii i Austrii (w obu krajach po 1,04 proc.). Średnia europejska wynosi 1,39 proc. Dodatkowo jak czytamy w raporcie średnia wartość kradzieży dokonywanej przez europejskich pracowników jest niemal 15 razy większa niż przez nieuczciwych klientów. Nieuczciwi pracownicy globalnie są odpowiedzialni za 35 proc. strat co stanowi ponad 31 mld euro.

Najwięksi sprzedawcy europejscy postrzegają nieuczciwych klientów, odpowiedzialnych za prawie 17,3 mld euro (47,7 proc.) strat jako główne ich źródło. Klienci polskich sieci handlowych nadal są jednymi z najuczciwszych w Europie, odpowiadają bowiem za tylko 42,6 proc. strat sieci handlowych. To trzeci wynik na kontynencie, po Słowacji i Rosji. W zeszłorocznym zestawieniu, Polska zajmowała tę samą pozycję a liderem była również Słowacja. Jednocześnie zatrudnieni w sieciach handlowych w Polsce należą do czołówki wśród nielojalnych pracowników. 33,5 proc. całkowitych strat to wynik, który plasuje polskich pracowników na niechlubnym trzecim miejscu w Europie. Pierwsze dwa miejsca pod tym względem zajmują kolejno, Rosja i Słowacja.