Reklama

Sprzedaż muesli będzie rosła

W 2011 r. Polacy ograniczyli zakupy płatków zbożowych. Producenci i analitycy wierzą jednak, że stagnacja jest tylko chwilowa

Publikacja: 14.11.2011 15:58

Sprzedaż muesli będzie rosła

Foto: Flickr

- Po trzech kwartałach nieznacznie spadł wolumen i wartość sprzedaży zbożowych produktów śniadaniowych odpowiednio o  0,7 proc. i 3,4 proc. w stosunku analogicznego okresu 2010 roku – mówi „Rz" Wojciech B. Sobieszak, prezes Cereal Partners Poland Toruń-Pacific, producenta płatków śniadaniowych Nestle.

Stagnacja ominęła muesli. Jego sprzedaż urosła o ok. 5 proc. - Już od kilku lat widoczne jest zainteresowanie konsumentów naturalnymi zbożowymi wyrobami. Muesli są postrzegane jako mieszanka naturalnych płatków zbożowych i suszonych owoców, która jest wartościowym i zdrowym posiłkiem – tłumaczy Sobieszak. Jak dodaje, to właśnie przed muesli oraz przed płatkami zbożowymi dla dorosłych są najlepsze perspektywy rozwoju w Polsce.

- Na rozwój rynku płatków w Polsce duży wpływ będzie mieć tempo życia polskich konsumentów, którzy będą poszukiwać łatwych w przygotowaniu dań – mówi Dorota Liszka, rzecznik prasowy grupy Maspex, do której należy marka Lubella.

Nie bez znaczenia, jej zdaniem, jest także niski spożycie płatków zbożowych w Polsce.

- Statystyczny Polak średnio jada nieco ponad kilogram płatków rocznie, podczas gdy Niemiec prawie 2 kg, a mieszkaniec Wielkiej Brytanii ok. 6 kg – mówi Liszka.

Reklama
Reklama

Według firmy badawczej Euromonitor International w 2012 r. wartość polskiego rynku płatków śniadaniowych wyniesie 223 mln euro (ponad 900 mln zł), wobec 208,7 mln euro rok wcześniej.

- Przede wszystkim jednak musimy poczekać na wyjście z kryzys Wiele zależy od tego, jak będą w przyszłości kształtować się ceny surowców – dodaje szef Cereal Partners Poland Toruń-Pacific.

Pozytywny trend na polskim rynku płatków chce wykorzystać nie tylko czołówka branży. Umocnienie pozycji wśród producentów markowych wyrobów zapowiada polska spółka Obst. Swój udział w rynku szacuje na ok. 5 proc. W ciągu kilku lat chce go podwoić.

- Już dziś jesteśmy firmą konkurencyjną dla dużych, międzynarodowych koncernów, zarówno pod względem jakości produktów, jak i standardów  działania oraz wykorzystywanych w produkcji technologii. Zamierzamy zwiększać skalę naszej działalności i równocześnie obroty firmy – zapowiada Robert Koszuta, prezes Obst. W ciągu pięciu lat firma chce zwiększyć przychody o ok. 30 proc. W tym roku będą one na poziomie ubiegłorocznym i wyniosą ok. 17 mln zł.

Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Biznes
UE przedłuży życie samochodów spalinowych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama