Komputronik, jeden z największych sprzedawców sprzętu IT w Polsce, chce w tym roku sprzedać 260 tys. komputerów. – 220 tys. będą stanowiłć komputery przenośne, a 40 tys. tradycyjne – zapowiada Wojciech Buczkowski, prezes spółki. Szacuje, że zapewni to firmie ok. 9-proc. udział i pozycję lidera na polskim rynku komputerów PC. – Rok wcześniej nasz udział sięgał 8 – 8,3-proc. – dodaje.
Poznańska firma, opierając się na własnych szacunkach (bazuje m.in. na informacjach od producentów sprzętu), ocenia, że Polacy kupią w tym roku ok. 3 mln komputerów. Jest zatem ostrożniejsza niż firma analityczna IDC, która twierdzi, że nasz rynek wchłonie w tym roku 3,4 mln maszyn. Zarówno Komputronik, jak i IDC są natomiast zgodne w tym, że sprzedaż komputerów przenośnych będzie daleko większa niż stacjonarnych. Tylko w II kwartale, według IDC, pierwsze z urządzeń miały dwie trzecie udziałów w rynku. W przypadku Komputronika, zakładając, że zrealizuje cele sprzedażowe, laptopy stanowić będą prawie 85 proc. rocznej sprzedaży komputerów.
Przedstawiciele Komputronika tłumaczą silną pozycję rynkową spółki nieco innym niż w przypadku największych dystrybutorów modelem działania. Firma zajmuje się przede wszystkim sprzedażą detaliczną (ma 250 salonów własnych, franczyzowych i partnerskich). Jest też liderem rynku e-commerce, jeśli chodzi o sprzedaż elektroniki. Sprzedaje też coraz więcej usług (pogwarancyjne, instalacji oprogramowania) co ma pozytywny wpływ na marże.
Według Buczkowskiego na razie spowolnienie gospodarcze nie ma wpływu na wyniki Komputronika. – Sprzedaż w październiku i listopadzie daje powody do zadowolenia. Wciąż rośnie. W górę poszły też ceny, m.in. za sprawą powodzi w Tajlandii, która spowodowała problemy w dostawach niektórych podzespołów komputerowych – zaznacza prezes Komputronika.
Dodaje, że spółka szybko zareagowała na tę sytuacje i poczyniła spore zapasy. – Teraz możemy sprzedawać zgromadzone produkty po wyższych cenach, co ma pozytywny wpływ na marże – oświadcza.