Choć touroperatorzy jeszcze podsumowują wyniki za 2011 rok, eksperci spodziewają się, że branża odnotuje wzrost sprzedanych wycieczek. – Zakładam, że sprzedaż okaże się większa o 5 – 10 proc. – twierdzi Andrzej Betlej, szef branżowej firmy doradczej InfoServices. Jego zdaniem w roku 2012 jest szansa na dalszą poprawę.
Ze wstępnych danych wynika, że liderzy rynku radzili sobie całkiem nieźle. Grupa Kapitałowa Rainbow Tours poinformowała wczoraj, że wypracowała w ubiegłym roku przychody w wysokości 455 mln zł, o 41 proc. większe niż rok wcześniej. Taka poprawa to efekt włączenia do grupy spółki Bee & Free specjalizującej się w organizowaniu wyjazdów do Egiptu, Turcji oraz Tunezji, przejętej przez Rainbow jesienią 2010 roku. Ale dobra była też sama końcówka roku: jednostkowe przychody ze sprzedaży wycieczek w grudniu przekroczyły 23 mln zł, co dało przeszło 17-procentowy wzrost w porównaniu z grudniem 2010 roku.
– Jest to rezultat wysokiej przedsprzedaży lata i skutecznej kampanii reklamowej – tłumaczy Radomir Świderski, rzecznik Rainbow. W ubiegłym miesiącu wiceprezes spółki Remigiusz Talarek w rozmowie z „Rz" zapowiadał: – Sądzę, że zdołamy wypracować zysk na poziomie 7 – 8 mln zł.
Obroty największej w branży Itaki sięgnęły w ubiegłym roku 1,1 mld zł w porównaniu z 920 mln zł rok wcześniej.
Touroperator obsłużył 450 tys. klientów. – Spodziewamy się, że zysk brutto wyniesie 35 – 36 mln zł, co powinno przełożyć się na 28 – 29 mln zł zysku netto – zapowiada Piotr Henicz, wiceprezes Itaki.