Reklama

Bumar kusi hinduską armię

Wart prawie miliard złotych, największy po 2004 roku kontrakt Bumaru w Indiach uchylił drzwi do ekspansji zbrojeniówki na tamtejszym, ogromnym rynku

Publikacja: 25.02.2012 14:40

Bumar kusi hinduską armię

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Od poniedziałku najlepsi producenci broni i wyposażenia wojskowego w kraju, będą mieli okazję zaprezentować sprzęt hinduskim decydentom najwyższego szczebla: przedstawicielom resortu obrony Indii i ekspertom armii. W zbrojeniowych spółkach Bumaru ogłoszono mobilizację, bo na wyjątkowo trudnym, hinduskim rynku gra idzie o ogromne pieniądze.  Tylko w najbliższych latach wydatki obronne New Delhi mogą sięgnąć 30 mld dolarów.

- Naszym strategicznym partnerom z korporacji BEML  (Bharat Earth Movers Limited) i hinduskiej armii  zaproponujemy wspólne rozwijanie broni pancernej i ciężkich pojazdów inżynieryjnych.  Możliwości technologicznej współpracy nie brak- to radiolokacja, elektroniczne systemy dowodzenia, inteligentna broń przeciwlotnicza – mówi Edward E. Nowak prezes Bumaru.

Kontrakt dekady

W połowie stycznia, po kilku latach starań, Bumar  zdobył w Indiach kontrakt na dostawy 204 pojazdów remontowo ewakuacyjnych WZT 3 dla hinduskich sił pancernych. Umowa z  koncernem BEML opiewa na 275 mln dolarów, zakłada jednak zamówienia w indyjskich firmach o wartości przynajmniej 35 proc. sumy kontraktu.

-Gdybyśmy nie zdobyli tego kontraktu, na całe lata wypadlibyśmy z obiegu na jednym z najbardziej atrakcyjnych rynków zbrojeniowych świata – przypomina szef Bumaru.

Na realizacji hinduskiej umowy  skorzystają  przede wszystkim Zakłady Mechaniczne Bumar Łabędy, które dostarczają wieże bojowe do transporterów rosomak i od dawna już nie dostawały zleceń na budowę czołgów. Teraz, dzięki kontraktowi na WZT 3 – mają szansę zyskać czas na rozwinięcie nowych konstrukcji, z gąsienicowym wozem bojowym Anders na czele. Zakład z Łabęd i kilkudziesięciu krajowych podwykonawców elementów czołgów technicznych WZT 3, musi jednak w ekspresowym tempie 3 lat wykonać skomplikowane zamówienie. – To prawdziwy sprawdzian  możliwości całej zbrojeniówki i szansa na utrwalenie  jej wizerunku jako solidnego partnera na międzynarodowym rynku.  Więc wszystkie ręce na pokład ! – wzywa Sławomir Kułakowski  prezes Polskiej Izby Producentów na Rzecz Obronności Kraju.

Reklama
Reklama

Prezes Nowak  przekonuje, że z BEML wynegocjowano  kontrakt, który uwzględnia ryzyka i nawet w wyjątkowo niekorzystnych okolicznościach, powinien domknąć się na plusie. Bumar już zresztą w zeszłym roku sam zaryzykował i wyłożył kilkanaście milionów na przygotowania  do realizacji kontraktu. To dlatego pierwszych osiem  WZT 3  jest już gotowych do wysyłki do Indii.

Eksport technologii pancernych

Rekordowy kontrakt otwiera teraz  Bumarowi drzwi do szerszej, technologicznej wymiany: - Jesteśmy już po uzgodnieniach dotyczących współpracy naszych konstruktorów  przy budowie  nowoczesnych pojazdów technicznych dla nowego, hinduskiego czołgu Arjun – mówi prezes Nowak. Potwierdza, że Bumar rozmawia na temat sprzedaży polskich rosomaków, które wzbudziły w Delhi spore zainteresowanie  i potencjalnych dostaw ciężkich maszyn saperskich Kroton.

-Będziemy przekonywać Indie, że warto skorzystać z unikalnych doświadczeń a także dorobku i wyjątkowych  kompetencji polskich inżynierów i firm przy tworzeniu nowych pojazdów pancernych. Na przykład rozwijających konstrukcję wielozadaniowej  platformy bojowej Anders  – dodaje szef Bumaru.

Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama