Opublikowane 3 kwietnia w „Rz" wyniki badań ARC Rynek i Opinia wywołały spore zainteresowanie. Okazało się, że Polacy za marki luksusowe uważają Adidasa, Nike czy Black Red White, podczas gdy przedstawicieli tego segmentu, jak: Chanel, Diora czy Pradę, zna niewielka grupa ankietowanych.
– Polscy konsumenci mają ograniczony kontakt z naprawdę luksusowymi markami, co wynika z ich małej obecności marketingowej na naszym rynku. Dlatego też respondenci pytani o marki luksusowe, często wymieniają marki popularne, i to niezależnie od miejsca zamieszkania – również mieszkańcy największych miast wydają się mieć ograniczoną wiedzę na ten temat – mówi Łukasz Mazurkiewicz z ARC Rynek i Opinia.
– Ich brak lub niewielka obecność w Polsce wynika z kolei z faktu, że Polaków często na takie dobra nie stać, a najzamożniejsi, którzy w większym stopniu są świadomi, które marki rzeczywiście są luksusowe, często dokonują zakupów za granicą, gdzie mają w tym zakresie większy wybór – dodaje.
Analizując szczegółowe wyniki sondażu, okazuje się, że w poszczególnych grupach różnice odnośnie do postrzegania firm jako luksusowe są bardzo duże. Największe widać pomiędzy mieszkańcami dużych miast i wsi. Powoduje je znacznie mniejsza wśród tych drugich dostępność luksusowych sklepów. Z racji specyfiki naszego rynku w większości ulokowane są one w Warszawie.
Adidasa jako markę luksusową wymienia 22 proc. mężczyzn i 15 proc. kobiet. Z kolei Chanel wskazało aż 19 proc. kobiet, a tylko 6 proc. mężczyzn. Marka biżuterii Swarovski miała taką samą liczbę wskazań. Natomiast niewielkie różnice zależnie od płci czy miejsca zamieszkania widać także w przypadku marek samochodów, sprzętu elektronicznego czy alkoholi.