Po ostatnich upadkach rosyjskich biur podróży, w tym jednego z największych Lanta Tour, 3 maja prezydent Dmitrij Miedwiediew podpisał nowelizację ustawy o turystyce. Wprowadza ona wyższe gwarancje dla klientów biur podroży, w razie upadku firmy. Powstanie też fundusz ochrony turystów, do którego wszystkie biura będą obowiązane odprowadzać 0,1 proc. swojego rocznego obrotu.
W razie bankructwa firmy turystycznej, ze środków funduszu zostanie opłacony pobyt w hotelach oraz przelot klientów firmy do Rosji.
Nowela podnosi też obowiązkowy rozmiar gwarancji finansowych dla firm turystycznych. Dotychczas wynosiły one do 100 mln rubli, co w wypadku upadku Lanta Tour okazało się kwotą niewystarczającą. Klienci firmy otrzymali zwrot tylko połowy wpłaconych już pieniędzy. Teraz ma to być 12 proc. od obrotu biura podróży.
Zmiany skrytykowała Asocjacja Operatorów Turystyki Rosji - organizacji skupiająca licencjonowane firmy z branży. Jej szef Władimir Kantorowicz nazwał pomysł utworzenia specjalnego funduszu „absolutnie nie do zrealizowania i nieżyciowym".
Przypomnijmy, że Lanta Tour, biuro istniejące od 1991 r upadło w końcu stycznia, pozostawiając bez opieki za granicą 6278 turystów. Biuro było ubezpieczone na 100 mln rubli (10,8 mln zł). Starczyło to na zwrot klientom połowy pieniędzy.