Niebezpieczne oszczędności paliwa

Dwa samoloty B747 — jumbo jety należące do brytyjskich liniii Virgin Atlantic zostały musiały awaryjnie lądować na lotnisku Stansted w Londynie, bo nie mogły już krążyć nad Gatwick — kończyło im się paliwo

Publikacja: 19.08.2012 11:11

Niebezpieczne oszczędności paliwa

Foto: Bloomberg

W każdym z nich na pokładzie było po 451 pasażerów.

To już czwarty przypadek w ciągu ostatnich 2 tygodni, kiedy ujawniono, że linie lotnicze zaczynają latać dosłownie „ na oparach". Wcześnie trzykrotnie przytrafiło się to  znanemu z niekonwencjonalnych sposobów oszczędzania Ryanairowi na lotnisku w Walencji w Hiszpanii (w tej sprawie toczy się dochodzenie przeciwko irlandzkiemu przewoźnikowi), potem Embraer należący do małego brytyjskiego lokalnego przewoźnika awaryjnie lądował w Southampton. W ostatni piątek pasażerom Air France groziło, że będą musieli zrzucić się na zakup paliwa w Damaszku, kiedy ich samolot nie mógł wylądować w Bejrucie, zaś w stolicy Syrii nie odmówiono przyjęcia karty kredytowej francuskiego przewoźnika. Ostatecznie załoga nie wzięła od pasażerów pieniędzy, tylko „jakoś" rozwiązała problem.

Brytyjskie władze lotnicze Civil Aviation Authority ujawniły, że ciągu lipca doszło aż do 28 awaryjnych lądowań na lotniskach tego kraju, właśnie z powodu kończącego się paliwa, w tym na londyńskim Heathrow, oraz w Birmingham, Edynburgu, Liverpoolu, Manchesterze i Nottingham. Zarząd Stansted przyznał dodatkowo, że jednego dnia miał cztery takie przypadki.

Rzeczniczka Virgina kategorycznie zaprzeczyła jakoby piloci obydwóch maszyn oszczędzali paliwo i emitowali sygnały SOS i zapewniła, że do zmiany lotniska doszło z powodu silnego wiatru na Gatwick. Jednakże pasażerowie mówili, że lądowanie musiało być awaryjne, ponieważ na płycie znalazło się nagle kilkanaście wozów straży pożarnej. — Nasze procedury dotyczące ilości tankowanego paliwa są całkowicie zgodne z zasadami wyznaczonymi przez CAA- podkreśliła rzeczniczka Virgin Atlantic.

Według międzynarodowych przepisów samoloty pasażerskie są zobowiązane do takiego tankowania, by ilość paliwa wystarczyła na dolot do miejsca przeznaczenia, a jeśli lądowanie nie jest możliwe, zrobienie drugiego podejścia, dolot do portu zapasowego oraz utrzymania się w powietrzu jeszcze przez 30 minut.

Koszty paliwa mają, zależnie od cen ropy od 30 do 40 procentowy udział w ogólnych kosztach linii lotniczych, dlatego piloci robią wszystko, by latać jak najtaniej. Część tego wydatku jest pokrywana przez pasażerów w formie opłaty paliwowej (na bilecie YQ), która jest chętnie przez linie podnoszona, a bardzo opieszale obniżana. Ciekawe, że w lotach z Warszawy np do Szanghaju (od lutego 2013) najmniejsze obciążenie paliwem widnieje na biletach dubajskich linii Emirates — tylko 365 złotych, chociaż cena biletu na tej trasie jest o 180 złotych wyższa (2323 złote) od przelotu Aerofłotem (1164 zł. przy cenie za bilet 2073 złote) i aż o ponad 550 złotych niższa, niż przelot KLM (2890zł., opłata paliwowa 1581 zł.) Dzisiaj  ropa naftowa kosztuje ok 115 dol. za baryłkę, o prawie 20 dol. więcej, niż w połowie lipca.

Właśnie z powodu tych wydatków piloci robią wszystko, by jak najbardziej je oszczędzać. Starają się więc latać jak najspokojniej i równo, oraz zniżać na jak najmniejszym ciągu. Przy tym zatankowanie mniejszej ilości paliwa w drogim porcie i uzupełnienie zbiorników w tańszym, to dla linii potężne oszczędności.

W każdym z nich na pokładzie było po 451 pasażerów.

To już czwarty przypadek w ciągu ostatnich 2 tygodni, kiedy ujawniono, że linie lotnicze zaczynają latać dosłownie „ na oparach". Wcześnie trzykrotnie przytrafiło się to  znanemu z niekonwencjonalnych sposobów oszczędzania Ryanairowi na lotnisku w Walencji w Hiszpanii (w tej sprawie toczy się dochodzenie przeciwko irlandzkiemu przewoźnikowi), potem Embraer należący do małego brytyjskiego lokalnego przewoźnika awaryjnie lądował w Southampton. W ostatni piątek pasażerom Air France groziło, że będą musieli zrzucić się na zakup paliwa w Damaszku, kiedy ich samolot nie mógł wylądować w Bejrucie, zaś w stolicy Syrii nie odmówiono przyjęcia karty kredytowej francuskiego przewoźnika. Ostatecznie załoga nie wzięła od pasażerów pieniędzy, tylko „jakoś" rozwiązała problem.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca