Amerykańscy inspektorzy z NTSB ustalili, że element silnika nazywany turbiną niskociśnieniową był przyczyną awarii. Pęknięty wał turbiny uznano za przyczynę awarii silnika GEnx w próbach przed lotem samolotu B787 Dreamliner 28 lipca w Charleston.
- W ciągu jednego-dwóch dni wyślemy do wszystkich użytkowników silników GEnx polecenie przeprowadzenia kontroli serwisowej, sprawdzenia zwłaszcza strefy turbiny niskociśnieniowej – poinformował rzecznik GE, Rick Kennedy.
W obu incydentach nie doszło do jakichkolwiek obrażeń. Prezes Qatar Airways, Akbar al-Baker zapowiedział we wtorek, że jego linia nie odbierze żadnego z 60 samolotów B787 do czasu dokonania modyfikacji w silnikach.
Amerykański urząd lotnictwa cywilnego FAA oświadczył we wrześniu, że w samolotach z silnikami GEnx trzeba sprawdzać wał turbiny co 90 dni, aby mieć pewność, że nie dochodzi do nowych pęknięć. GE zmienił już sposób produkcji tych wałów, zastosował nową powlokę, która ma zmniejszyć ryzyko pękania.
W obu przypadkach - w Charleston (podczas ostatnich testów samolotu przed wydaniem go klientowi) i w Szanghaju (gdzie nie udało się wystartować samolotowi cargo) specjaliści z USA stwierdzili, że oba incydenty były ograniczonego charakteru, co oznacza, że żaden z elementów silnika nie zagroził kadłubowi samolotu.